O swojej decyzji Joao Sousa poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej. 34-letni Portugalczyk w ostatnich miesiącach zmagał się z kłopotami zdrowotnymi i ze spadkiem formy, przez co osunął się do trzeciej setki rankingu ATP. Wobec tych okoliczności uznał, że nadszedł czas, by zakończyć karierę.
Sousa to legendarna postać dla tenisa w swojej ojczyźnie. Wygrywając w 2013 roku turniej w Kuala Lumpur, został pierwszym portugalskim triumfatorem zawodów głównego cyklu. Łącznie zdobył cztery tytuły.
W rankingu ATP najwyżej był 28. i jest jedynym Portugalczykiem notowanym w czołowej "30". W turniejach wielkoszlemowych jego najlepsze wyniki to 1/8 finału US Open 2018 i Wimbledonu 2019. Wygrał najwięcej meczów spośród portugalskich singlistów w imprezach Wielkiego Szlema (27). Stał się też pierwszym singlistą ze swojego kraju w ćwierćfinale zawodów Masters 1000 (Madryt 2016).
Ostatni raz na kortach Sousa zaprezentuje się podczas turnieju ATP 250 w Estoril (1-7 kwietnia), gdzie w 2018 roku zdobył tytuł. Jest oczywiście jedynym portugalskim singlistą, który wygrał tę imprezę.
Sousa to kolejny znany tenisista, który w 2024 roku zakończył karierę. Wcześniej na sportową emeryturę przeszli Ivo Karlović, Ernests Gulbis, Federico Delbonis i John Millman.
Danił Miedwiediew wrócił do gry. Nastoletni Czech obronił meczbola
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!