Ukrainka przetrwała pościg Rosjanki. Iga Świątek poznała kolejną rywalkę

PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Marta Kostiuk
PAP/EPA / JOHN G. MABANGLO / Na zdjęciu: Marta Kostiuk

Marta Kostiuk prowadziła 6:0, 3:0, gdy nastąpił pościg Anastazji Potapowej. Ukrainka przetrwała szturm rywalki i jest w półfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells.

Marta Kostiuk (WTA 32) ma za sobą starcie z kolejną Rosjanką w Indian Wells. W IV rundzie wyeliminowała Anastazję Pawluczenkową. W ćwierćfinale Ukrainka pokonała 6:0, 7:5 Anastazję Potapową (WTA 33). Kostiuk prowadziła 6:0, 3:0, ale jej rywalka ruszyła w pościg. W drugim secie na tablicy pojawił się remis 5:5. Ukrainka opanowała sytuację i nie dopuściła do trzeciej partii.

W ciągu 68 minut Kostiuk trzy razy oddała podanie, a wykorzystała siedem z 10 break pointów. W pierwszym secie oddała rywalce tylko 11 punktów. Było to trzecie spotkanie Ukrainki z Potapową. W ubiegłym roku w Miami i Birmingham dwa razy lepsza okazała się Rosjanka.

Kostiuk w tegorocznym Australian Open osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał w singlu. W Indian Wells Ukrainka awansowała do największego półfinału w karierze.

ZOBACZ WIDEO: Romantycznie. Zobacz, gdzie Justyna Żyła wybrała się z ukochanym

Rok temu w Austin Kostiuk cieszyła się z pierwszego singlowego triumfu w WTA Tour. W obecnym sezonie w San Diego zanotowała finał, w którym uległa Brytyjce Katie Boulter. Ukrainka może się pochwalić czterema zwycięstwami nad tenisistkami z Top 10. W ubiegłym sezonie była lepsza od Marii Sakkari (Wimbledon), Caroline Garcii (Waszyngton) i Ons Jabeur (Pekin). W tym roku wygrała z Jessicą Pegulą (San Diego).

W piątek o finał Kostiuk zmierzy się z Igą Świątek.

BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 9,258 mln dolarów
czwartek, 14 marca

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Marta Kostiuk (Ukraina, 31) - Anastazja Potapowa (28) 6:0, 7:5

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Totalny szok w Indian Wells! Aryna Sabalenka za burtą
Urodzinowa wygrana Amerykanki. Nie miała litości dla rywalki

Źródło artykułu: WP SportoweFakty