Tomas Machac podczas turnieju ATP Masters 1000 w Miami był pogromcą gwiazd. Czech wyeliminował m.in. Andrieja Rublowa oraz Andy'ego Murraya i dotarł do ćwierćfinału. W tej fazie został jednak zatrzymany i przegrał 4:6, 2:6 z rozstawionym z numerem drugim Jannikiem Sinnerem.
Debiutancki występ w ćwierćfinale zawodów Masters 1000 Machac rozpoczął od utraty podania. I była to zapowiedź tego, jak trudne czeka go zadanie. Czech wprawdzie szybko odrobił stratę, ale w kolejnych chwilach nie miał wiele do powiedzenia na korcie.
Gdy Sinner uchwycił właściwy rytm, jego przewaga nie pozostawiała wątpliwości. Włoch znakomicie serwował, skutecznie returnował i dominował w wymianach z głębi kortu. Od stanu 2:3 zdobył dziesięć z 13 końcowych gemów i mógł cieszyć się z awansu do półfinału.
Mecz trwał godzinę i 31 minut. W tym czasie Sinner zaserwował trzy asy, jeden raz został przełamany, wykorzystał cztery z 11 break pointów, posłał 16 zagrań kończących i popełnił cztery niewymuszone błędy. Z kolei Machacowi zapisano dwa asy, 12 uderzeń wygrywających oraz 15 pomyłek własnych.
Tym samym 22-letni Sinner awansował do 1/2 finału trzeci raz w swoim czwartym występie w Miami Open. Łącznie to dla niego siódmy w karierze półfinał imprezy rangi ATP Masters 1000. O finał zmierzy się z lepszym z pary Nicolas Jarry - Danił Miedwiediew.
Miami Open, Miami (USA)
ATP Masters 1000, kort twardy (Laykold), pula nagród 8,995 mln dolarów
środa, 27 marca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Jannik Sinner (Włochy, 2) - Tomas Machac (Czechy) 6:4, 6:2
Program i wyniki turnieju mężczyzn
ZOBACZ WIDEO: Zieliński chwali Zalewskiego po meczu z Estonią. "To świetny piłkarz, zagrał kapitalne spotkanie"