Przyjaciółka Świątek ogłasza. Iga nie skomentowała wpisu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek i Kaja Juvan
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek i Kaja Juvan
zdjęcie autora artykułu

Kaja Juvan, przyjaciółka Igi Świątek, przeżywa trudny okres. Ostatni raz na korcie oglądaliśmy ją w połowie stycznia i na ten moment nic się nie zmieni. Słowenka poinformowała, że będzie pauzować jeszcze dłużej.

W tym artykule dowiesz się o:

Tylko i wyłącznie w jednym turnieju w tym sezonie mogliśmy oglądać Kaję Juvan. Przyjaciółka Igi Świątek wystąpiła w wielkoszlemowym Australian Open, gdzie pokonała Rosjankę Anastazję Potapową 6:1, 6:4, a w drugiej rundzie przegrała z jej rodaczką Anastazją Zacharową 1:6, 1:6.

- Nie mam zbyt wiele dobrych koleżanek, ale to jest właśnie jedna z nich - tak o Słowence kilka miesięcy temu mówiła liderka światowego rankingu WTA.

Tym samym pewne jest, że nasza tenisistka nie przechodzi obojętnie wobec problemów, z którymi boryka się Juvan. Przypomnijmy, że zawodniczka w kwietniu 2023 roku zrobiła sobie przerwę od rywalizacji z uwagi na śmierć ojca, który przegrał walkę z rakiem.

ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"

Od wspomnianego Australian Open 2024 trwa kolejna przerwa, którą zrobiła sobie tenisistka ze Słowenii. Oficjalnym powodem były problemy zdrowotne, ale okazuje się, że Juvan boryka się nie tylko z nimi.

"Na początku roku podjęłam decyzję o rezygnacji z rywalizacji na jakiś czas. Po Australian Open osiągnęłam moment i poziom, którego nie byłam w stanie przeskoczyć. Wiedziałam, że czas zrobić sobie przerwę i odpocząć. Zawsze starałam się grać jak najlepiej, ale też być szczera wobec wszystkich. Teraz chcę powiedzieć, że wciąż kocham tenis i zrobię wszystko, aby wrócić, ale w odpowiednim czasie. Kocham to co robię. Najważniejsze dla mnie jednak jest czuć się dobrze fizycznie i psychicznie" - poinformowała 23-latka za pośrednictwem wpisu na Instagramie.

"Kocham to, co robię, ale dla mnie najważniejsze jest to, że kiedy to robię, czuję się zdrowa psychicznie i fizycznie. To proces, a ja muszę być cierpliwa, by uzdrowić się i udoskonalić. Biorąc to pod uwagę, przykro mi, że przegapię tegoroczny French Open i inne turnieje w mojej ulubionej części sezonu. Chociaż jest to trochę inny (i często trudny okres), jestem naprawdę wdzięczna za wszystkie bliskie mi osoby i wsparcie, które mnie otacza" - dodała.

Juvan otrzymała sporo wsparcia od kibiców, a także od tenisistki Mariny Bassols Ribeiry. Mimo iż wpisu nie skomentowała Świątek to można się domyślić, że obie Polka kontaktowała się z nią prywatnie. W końcu obie poznały się w czasach juniorskich i ich przyjaźń wciąż trwa.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty