6:0, 6:0 i zaledwie 40 minut - takie liczby to rzadkość w turniejach wielkoszlemowych, a zwłaszcza w IV rundzie. Iga Świątek wręcz rozbiła Rosjankę - Anastazję Potapową (TUTAJ znajdziesz pomeczową relację >>). "Wynik jest niesamowity (...) Potapowa wygrała zaledwie dziesięć punktów. Totalny nokaut" - pisał dziennikarz WP SportoweFakty Mateusz Wasiewski.
Ale nie tylko. "6:0, 6:0 w 40 minut? To jest jakiś kosmos" - napisał w serwisie X Dawid Żbik, komentator tenisa w Eurosporcie.
"Pani Igo, tak to się nie bawimy... Człowiek sobie żyły wypruwa, aby zrobić życiówkę na 10 km. Okej, udało się, ale po chwili okazuje się, że Iga Świątek w jeszcze szybszym tempie wygrała mecz czwartej rundy w wielkoszlemowym Roland Garros! CHORE!" - napisał z kolei Michał Pochopień z TVP Sport. Więcej komentarzy znajdziesz TUTAJ >>.
ZOBACZ WIDEO: Polacy nie dali szans USA w Lidze Narodów! Zobacz kulisy meczu
Spotkanie nie przeszło również bez echa w Rosji. Miejscowe media zauważyły pogrom i - trzeba przyznać - dość obiektywnie oceniły siłę najlepszej obecnie zawodniczki w światowym rankingu WTA. Świątek zebrała świetne oceny.
W temacie postanowił się wypowiedzieć również Jewgienij Kafielnikow. Były lider rankingu ATP, dwukrotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych dość kąśliwie skomentował triumf polskiej zawodniczki.
- Najszybsze 150 tys. euro w życiu dla Świątek. 40 minut na boisku i tylko 10 przegranych piłek w całym meczu – napisał Rosjanin w mediach społecznościowych.
Świątek - w ćwierćfinale Roland Garros - zmierzy się z Czeszką Marketą Vondrousovą. Pojedynek odbędzie się we wtorek, 4.06.