Stanowcze słowa psycholog Świątek. Chodzi o media społecznościowe

Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek oraz Daria Abramowicz
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek oraz Daria Abramowicz

Po triumfie Igi Świątek w tegorocznej edycji Rolanda Garrosa głos zabrała psycholog tenisistki - Daria Abramowicz. W rozmowie z Eurosportem wypowiedziała się nt. presji, z którą musi walczyć jej podopieczna. - Bardzo wielki sukces - stwierdziła.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek w sobotę (7 czerwca) stanęła przed szansą trzeciego triumfu z rzędu w Rolandzie Garrosie. Rywalką liderki światowego rankingu była Jasmine Paolini, która nie postawiła oporu faworytce. Polka "oddała" 28-latce zaledwie trzy gemy (więcej przeczytasz TUTAJ).

Do kolejnego sukcesu tenisistki przyczynił się oczywiście jej team z Tomaszem Wiktorowskim na czele. Sporą rolę odegrała także psycholog Daria Abramowicz.

Po zwycięstwie swojej podopiecznej, specjalistka zabrała głos. - Dla nas to wielka satysfakcja, szczególnie, że już po drugiej rundzie mogliśmy tak naprawdę myśleć o sezonie na trawie. (...) Jestem bardzo dumna, że wszyscy w zespole, na czele z Igą, potrafiliśmy wyciągnąć wnioski i zastosować tę strategię podchodzenia do każdego kolejnego meczu, jakkolwiek nudno to nie brzmi, to po prostu działa i pójść dalej - powiedziała w rozmowie z Eurosportem.

ZOBACZ WIDEO: Zachwyty nad urodą Joanny Jóźwik. "Moje osiągnięcia są sprawą drugorzędną?"

Iga Świątek obecnie musi mierzyć się z ogromną presją. Raszynianka jest na samym topie, a potwierdzają to trzy ostatnie turnieje z Rolandem Garrosem włącznie. Światowa "jedynka" triumfowała nie tylko na paryskich kortach, ale również w Madrycie oraz Rzymie.

Dokonała tego jako pierwsza od czasów legendarnej Sereny Williams. Zdaniem Darii Abramowicz, presja na jej podopiecznej jest nawet większa niż w przypadku Amerykanki. Powodem są m.in. media społecznościowe.

- Mnie napawa to ogromną dumą, że tego dokonaliśmy, że Iga to zrobiła. To co dzieje się na korcie, to jest jeden aspekt całej sytuacji. Natomiast nigdy wcześniej, ani w 2013 roku, w 2016 czy wcześniej, sportowcy nie mierzyli się z tak wysokimi oczekiwaniami, z tak funkcjonującymi mediami społecznościowymi,  przekazem, naciskiem, śledzonym każdym krokiem - stwierdziła.

- Ten dodatkowy poziom napięcia, który to generuje, niekoniecznie związany z tym, co dzieje się na korcie, jest gigantyczny. I ta praca, którą wykonujemy - ta blisko rutyny, z wyciąganiem wniosków, bardzo mozolna, codzienna i czasami trudna, bo zawodnik, zespół mierzy się z wieloma pytaniami, wątpliwościami, emocjami - ta praca przecież przynosi efekty. To jest bardzo wielki sukces i nikt nam tego już nie zabierze - dodała.

Daria Abramowicz wspomniała też, że Iga Świątek wraz z całym zespołem będzie miała czas na celebrację. Zapewne polska ekipa myślami jest już przy sezonie na trawie. Co prawda ta nawierzchnia nie służy liderce rankingu, ale jej wysoka forma daje powody do optymizmu.

Przypomnijmy, iż tegoroczna edycja Wimbledonu jest zaplanowana w dniach 1-14 lipca. Relacje tekstowe "na żywo" z meczów Świątek będą dostępne na portalu WP SportoweFakty.

Zobacz też:
Świątek będzie jak Nadal? Mówi, co musi się stać

Komentarze (5)
avatar
elo10
9.06.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Gdyby instagram funkcjonował w czasach Williams to kobieta by się załamała psychicznie, pamiętam jej największy top i okres sukcesów, ludzie ją nienawidzili, była bardzo nielubiana w Europie. M Czytaj całość
avatar
Pokuśnik
9.06.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Wimbledon nie dla Igi. Powrót na mączkę do Paryża na Olimpiadę zaraz po turnieju w Londynie na pewno spowoduje, że Wimbledon będzie tylko do zaliczenia. Zawsze grało się Polce źle na trawie, wi Czytaj całość
avatar
Ksawery Darnowski
8.06.2024
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Wimbledon od 1-go lipca ale od 19-czerwca zagra w Berlinie na trawie w turnieju przygotowującym do Wimbledonu. 
avatar
jojob
8.06.2024
Zgłoś do moderacji
9
1
Odpowiedz
IGUNIA KRÓLOWA KRAJU MIĘDZY ODRĄ A BUGIEM