Iga Świątek wyrównała swój ubiegłoroczny wynik w turnieju WTA Cincinnati. Wtedy również Polka dotarła do półfinału. Wtedy lepsza od niej okazała się późniejsza triumfatorka Coco Gauff.
W niedzielę Polka musiała uznać wyższość Aryny Sabalenki. W pierwszym secie 23-latka przegrała 3:6. W drugiej części gry było już 1:5 i Białorusinka miała piłki meczowe.
Łącznie Świątek obroniła ich aż... dziewięć. To jednak nie wystarczyło. Mecz zakończył się wynikiem 3:6, 3:6. Do finału awansowała tym samym zawodniczka z Białorusi.
W najbliższym tygodniu Świątek będzie odpoczywać. Następnym turniejem z udziałem polskiej tenisistki będzie US Open.
Rywalizacja na nowojorskich kortach rozpocznie się 26 sierpnia i potrwa do 8 września. Ostatnio Świątek dotarła do IV rundy, w której przegrała z Jeleną Ostapenko.
Czytaj także:
- Iga Świątek bezradna w starciu z Aryną Sabalenką. Koszmarny mecz Polki
- Białoruskie media piszą o meczu Sabalenka - Świątek. Tak nazwali Igę
ZOBACZ WIDEO: Nowa bohaterka Polaków. Taka była od najmłodszych lat