To nie był dobry występ Igi Świątek. Liderka rankingu zmierzyła się z Aryna Sabalenka w półfinale turnieju Cincinnati Open 2024 i została zdominowana przez Białorusinkę. Tenisistka z Mińska zwyciężyła w pełni zasłużenie 6:3, 6:3 i to ona zagra w poniedziałek o tytuł (więcej tutaj).
Przegrana w półfinale oznacza, że Świątek może już opuścić stan Ohio i udać się do Nowego Jorku. Tutaj 26 sierpnia (poniedziałek) rozpocznie się wielkoszlemowy US Open 2024. To oznacza, że aktualna pierwsza rakieta świata ma jeszcze kilka dni, zanim przystąpi do rywalizacji.
Na konferencji prasowej Świątek zdradziła, jak zamierza spędzić ten czas. - W tym roku mieszkamy w innej lokalizacji niż wcześniej, więc będę zwiedzać okolice mojego hotelu. Na pewno na mojej liście miejsc do odwiedzenia jest Central Park. Jest kilka fajnych rzeczy, które chciałabym zrobić, ale nie wiem, czy zdążę przed turniejem - powiedziała Polka, cytowana przez Polską Agencję Prasową.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji
- W Nowym Jorku mam zaplanowane bowiem spotkania sponsorskie. W tym mieście zawsze jest dużo aktywności pozakortowych. Na pewno znajdę jednak czas na przyjemności - dodała 23-latka.
Te słowa dziwić nie powinny, ponieważ przed turniejami wielkoszlemowymi największe gwiazdy mają zaplanowane wiele różnych aktywności. Świątek z pewnością będzie uczestniczyć w rożnych wydarzeniach. Pojawi się także na korcie, bowiem 24 sierpnia (sobota) weźmie udział w Kids Day na cześć legendarnego Arthura Ashe'a.
Zmagania w ramach międzynarodowych mistrzostw USA ruszą 26 sierpnia i potrwają do 8 września. Oprócz Świątek pewne miejsce w turnieju głównym mają także Magda Linette, Magdalena Fręch i Hubert Hurkacz. Czworo Polaków powalczy natomiast w eliminacjach (więcej tutaj).
Czytaj także:
Iga Świątek bezradna w starciu z Aryną Sabalenką. Koszmarny mecz Polki
Sabalenka nie zagra o tytuł z przyjaciółką. Amerykanka robi furorę