Główna drabinka US Open nie dla Majchrzaka

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Marcin Cholewiński / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
PAP / Marcin Cholewiński / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
zdjęcie autora artykułu

Kamil Majchrzak nie wystąpi w głównej drabince US Open. Polak, dla którego był to powrót do wielkoszlemowej rywalizacji, przegrał w finale eliminacji 3:6, 3:6 z Włochem Mattią Belluccim.

Czwartek przyniósł decydujące spotkania eliminacji do ostatniego turnieju wielkoszlemowego sezonu, czyli US Open. W grze o miejsce w głównej drabince zaprezentowali się dwaj polscy tenisiści. Maks Kaśnikowski znakomicie spisał się w swoim meczu i już w debiutanckim występie w zmaganiach tej rangi zameldował się w turnieju głównym.

O dołączenie do niego i Huberta Hurkacza powalczył jeszcze Kamil Majchrzak. 28-latek, dla którego kwalifikacje te były powrotem na wielkoszlemowe korty po dwóch latach przerwy, o spełnienie marzeń zmierzył się z Mattią Belluccim. Rozstawiony z "dwunastką" Włoch jawił się jako trudny rywal, ale jak najbardziej do pokonania.

Początek tego pojedynku był wyrównany. Obaj tenisiści nie mieli problemów z utrzymaniem podań, co przekładało się na remis. Dość stwierdzić, że do stanu 3:3 serwujący nie pozwolili rywalowi na wypracowanie żadnej szansy na przełamanie.

ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora

Pierwszy break point w meczu pojawił się w siódmym gemie przy podaniu Polaka. Niestety Bellucci od razu go wykorzystał, odbierając podanie naszemu tenisiście bez straty punktu. Po chwili dołożył pewnie wygranego gema serwisowego i wyszedł na 5:3. Niestety po chwili było już po secie. Włoch nie stracił impetu, i zamknął partię zwycięstwem 6:3, notując drugie przełamanie i wygrywając czwartego gema z rzędu.

Majchrzak udanie rozpoczął drugą partię, odbierając rywalowi podanie. Ten od razu odpowiedział jednak tym samym. W dwóch kolejnych gemach lepsi okazywali się podający. Później trzygemową serię zanotował jednak Włoch, notując tym samym trzecie przełamanie w meczu i odskakując na 5:2.

Choć Polak w ósmym gemie zdołał jeszcze obronić serwis, nie udało mu się nawiązać walki. Bellucci również utrzymał podanie, wykorzystał drugą piłkę meczową i zakończył drugiego seta takim samym wynikiem, jak pierwszego. Tym samym Włoch zameldował się w głównej drabince US Open, a Majchrzak może jedynie liczyć na wejście do niej jako szczęśliwy przegrany.

US Open:

III runda kwalifikacji: Mattia Bellucci (12, Włochy) - Kamil Majchrzak (Polska) 6:3, 6:3

Zobacz także: Za nami II runda zmagań w Krakowie. Jedna Polka pozostała w grze Rosjanka zmieniła obywatelstwo. Zobacz, co zrobiła Ukrainka

Źródło artykułu: WP SportoweFakty