"Odchodzę na emeryturę z zawodowego tenisa. Ostatnie dwa lata były trudne, nie byłem w stanie grać bez ograniczeń. To trudna decyzja, zajęło mi trochę czasu, żeby ją podjąć, ale w życiu jest początek i koniec. To właściwy czas, aby zakończyć długą i o wiele bardziej udaną karierę, niż kiedykolwiek mogłem sobie wyobrazić" - powiedział w czwartek Rafael Nadal, na nagraniu opublikowanym na portalu X.
22-krotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych zapowiedział, że wystąpi jeszcze tylko raz: w turnieju finałowym Pucharu Davisa odbędzie się w dniach 19-24 listopada w Maladze.
To bardzo smutny moment dla kibiców i całej społeczności tenisowej. Między innymi dla Igi Świątek, która wielokrotnie podkreślała, jak ważną rolę w jej karierze odegrał znakomity Hiszpan.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!
Jesienią 2020 r. Świątek, jak pierwsza Polka w historii, wygrała wielkoszlemowy turniej. Triumfowała na kortach Rolanda Garrosa. Wśród mężczyzn najlepszy był właśnie Rafael Nadal. "To cudowne móc dzielić z tobą to doświadczenie" - napisała po jego sukcesie w mediach społecznościowych. Ale odpowiedzi nie było.
- Niestety, nie spotkaliśmy się. Nie mieliśmy też żadnej interakcji przez social media - powiedziała Świątek konferencji prasowej po powrocie do Polsce. Spotkali się kilka miesięcy później, przy okazji turnieju w Rzymie. W maju 2021 r. raszynianka pochwaliła się pierwszym zdjęciem z Hiszpanem.
Później zaś spotykali się "w pracy" wielokrotnie. Sporadycznie korespondowali ze sobą. W 2022 r. po porażce z Danielle Collins w półfinale Australian Open Świątek dostała wiadomość od Nadala.
- Ta wiadomość naprawdę mnie uskrzydliła. To jest jedna z rzeczy, dzięki którym nie byłam zła po przegranym meczu! Wszystkich szczegółów nie zdradzę, ale Rafa podkreślił, że zagrałam świetny turniej, że mam super początek sezonu i żebym się skupiła na kolejnych krokach, bo idę w dobrą stronę i bardzo fajnie to wygląda - mówiła w sport.pl (więcej TUTAJ>>).
W czerwcu 2023 r. Iga Świątek pojechała na Majorkę, na zaproszenie Nadala (więcej TUTAJ>>). W akademii tenisowej prowadzonej przez Hiszpana odbyła się ceremonia zakończenia roku szkoleniowego dla młodych tenisistów. Polka była świeżo po trzecim w karierze zwycięstwie we French Open.
Mówiła m.in. o Nadalu. - Pokazał nam, że "nigdy nie poddawać", to najlepszy sposób na życie. Często mam poczucie, że gdy gram lub robię inne rzeczy, powinnam robić je lepiej, dążyć do perfekcji. Ale tak naprawdę nie powinien to być sens. Powinniśmy się skupiać na procesie i dawać 100 procent z siebie - podkreślała.
W kwietniu 2024 r., przy okazji turnieju w Madrycie, Polka znów została zapytana o swojego idola. - Był dla mnie wielką inspiracją. Mówię to w czasie przeszłym, ponieważ kiedy dorastałam, był jedynym tenisistą, na którym się wzorowałam, ale nie tylko ze względu na jego tenis na kortach ziemnych. Patrzyłam na niego ze względu na to, jaki jest poza kortem, jak nigdy się nie poddaje i jaką ma mentalność - mówiła.