Odkąd Iga Świątek zaczęła osiągać pierwsze sukcesy, u jej boku znajdowała się Daria Abramowicz. Psycholog podróżuje razem z tenisistką na turnieje. Tak było za czasów Tomasza Wiktorowskiego, tak jest także po zmianie trenera.
Biorąc pod uwagę to, że współpraca 23-latki z Abramowicz trwa już ponad 5 lat, można dojść do wniosku, iż obecność psychologa jest dla Świątek ważna. Tym faktem nieco zaskoczony jest Jakub B. Bączek, trener mentalny sportowców, rozmówca Polskiej Agencji Prasowej.
- Iga najlepiej wie, co jej służy. Tak długa współpraca jest w sporcie nietypowa (...). W moim środowisku stawiamy na optymalizację procesu i stawiamy na to, żeby kontakt mentalny z zawodnikiem był raczej krótki, intensywny, nastawiony na cele - tłumaczył.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym
Bączek wymienił też pozytywne aspekty krótkotrwałej współpracy z psychologiem.
- Chodzi o to, żeby zawodnika, zawodniczkę usamodzielnić. Żeby ta osoba, wychodząc na kort, na bieżnię, na boisko, sama potrafiła zarządzać swoimi emocjami, sama potrafiła przełączyć się pomiędzy trybem skupienia a trybem wysokiej motywacji - mówił.
Dodajmy, że Świątek po raz pierwszy u boku nowego trenera, Wima Fissette, zaprezentuje się podczas turnieju WTA Finals w Rijadzie. Inauguracyjne spotkanie (niedziela, 3 listopada) Polka rozegra z Czeszką, Barborą Krejcikovą.