W ramach zmagań w turnieju singla kobiet w Rzymie pozostał do rozegrania już tylko finał. Nową mistrzynią zawodów będzie Włoszka Jasmine Paolini lub Amerykanka Coco Gauff. Ta pierwsza będzie oczywiście faworytką kibiców gospodarzy, dlatego z pewnością otrzyma wyjątkowe wsparcie.
Finał gry pojedynczej pań zaplanowano na sobotę (17 maja) o godz. 17:00. Na dzień przed tym wydarzeniem organizatorzy Internazionali d'Italia ogłosili, że z trybun kortu centralnego obejrzy to spotkanie prezydent Sergio Mattarella.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Poznajesz? Miss mundialu wszystkich zaskoczyła
"Kiedy pojawia się prezydent, wiesz, że to coś wielkiego. Sergio Mattarella będzie przy korcie podczas historycznego finału Jasmine Paolini" - poinformowali organizatorzy międzynarodowych mistrzostw Włoch na platformie X.
83-letni Sergio Mattarrella jest prezydentem Republiki Włoskiej od 2015 roku. To najdłużej sprawująca ten urząd osoba w historii państwa. Pochodzący z Palermo polityk był wcześniej wieloletnim posłem Izby Deputowanych, a następnie ministrem i wicepremierem.
Organizatorzy wspomnieli o historycznym finale Paolini. Warto w tym momencie zaznaczyć, że Włosi czekają na mistrzynię w singlu kobiet od 1985 roku, czyli 40 lat. Wówczas triumfatorką została Raffaella Reggi.
Z kolei w sezonie 2014 do finału w Rzymie dotarła Sara Errani, lecz przegrała wyraźnie z Amerykanką Sereną Williams. Reggi, Errani i Paolini to jedyne Włoszki, które w Erze Open (od 1968 roku) osiągnęły finał największych zawodów w Italii.
Paolini ma z Gauff bilans 1-2 w kobiecym tourze. Na jej korzyść działa jednak to, że w kwietniu bieżącego roku pokonała Amerykankę 6:4, 6:3 w ćwierćfinale halowej imprezy w Stuttgarcie. Był to ich jedyny jak dotychczas pojedynek na nawierzchni ziemnej. W sobotę dojdzie zatem do rewanżu, którego stawką będzie 1000 rankingowych punktów oraz czek na sumę 877,3 tys. euro.