Odeszła ze sztabu Igi. Teraz wyjawia dlaczego

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek i Daria Abramowicz
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Iga Świątek i Daria Abramowicz

Jolanta Rusin-Krzepota przez kilka lat współpracowała z Igą Świątek. Rozstały się w 2019 r. Teraz opowiedziała w sport.pl, co do tego doprowadziło. Padło nazwisko Darii Abramowicz.

Dlaczego Iga Świątek jest w tak poważnym kryzysie? Nad tym zastanawiają się wszyscy. Niedawna liderka światowego rankingu WTA nie wygrała turnieju od ponad roku. Przed nadchodzącym Rolandem Garrosem w rankingu spadła na piąte miejsce.

W mediach trwa szukanie winnych. Często pojawiają się głosy, że polska tenisistka powinna zakończyć współpracę z Darią Abramowicz, która od kilku lat jest jej psychologiem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to był gol! Można oglądać i oglądać

Jolanta Rusin-Krzepota przez wiele lat współpracowała ze Świątek. Odpowiadała za przygotowanie fizyczne. Postanowiła odejść w 2019 r., czyli niedługo po pojawieniu się w sztabie Abramowicz. Jak sama mówi, zrezygnowała "kilka miesięcy później".

Między wierszami zasugerowała, że przyczyniła się do tego psycholog.

- Powiem tak: ktokolwiek wchodzi do teamu - i nie ma znaczenia czy to jest fizjoterapeuta, psycholog czy dietetyk - ten odpowiada za swoje obszary dla dobra zawodnika i dla utrzymania fajnych i zdrowych relacji. Tu niestety tego zabrakło. Za dużo było ingerencji w kompetencje innych, na przykład w ułożone już schematy moich rozgrzewek. Było wprowadzanie zmian, dokładanie nowych elementów bez komunikowania się ze mną - mówi Rusin-Krzepota w sport.pl.

Swoich ostatnich chwil w sztabie Igi nie wspomina najlepiej.

- Bardzo mnie męczyło, że ciągle trzeba było rozwiązywać te sytuacje, tłumaczyć, reagować na przekraczanie granic w różnych sytuacjach. W pewnym momencie poczułam, że nie jestem w stanie tak funkcjonować. Po US Open 2019 zrezygnowałam ze współpracy. Poczułam, że cokolwiek zrobię, nic to nie da i po prostu nie jestem w stanie w takich warunkach pracować - przyznaje.

Trenerka od przygotowania fizycznego po zakończeniu współpracy ze Świątek musiała zrobić sobie długą przerwę. Potem wróciła do sportu i pracowała w akademii piłkarskiej Stali Rzeszów. Dziś z kolei jest w sztabie ukraińskiej tenisistki Marty Kostiuk.

Na razie nic nie wskazuje na to, że dojdzie do zmian w sztabie Świątek. Obrywa się nie tylko Abramowicz, ale także jej trenerowi Wimowi Fissette'owi. Przed Polką bardzo ważny turniej w postaci wielkoszlemowego Rolanda Garrosa, który wygrywała już czterokrotnie.

Komentarze (47)
avatar
Adam Miazga
23.05.2025
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Pracodawca płaci i pracuje z tym z kto spełnia jego oczekiwania. 
avatar
Afuj
23.05.2025
Zgłoś do moderacji
8
2
Odpowiedz
Niech gra z jyniorkami to moze wygra 
avatar
Franka
23.05.2025
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Dlaczego ojciec Igi nie przepędzi tą psycholog! Chyba że mają zamiar się pobrać. To nie ukrywać tego co wszyscy w koło mówią. 
avatar
1989
23.05.2025
Zgłoś do moderacji
11
7
Odpowiedz
Te wasze komentarze sa beznadziejne.Co za wstretny narod 
avatar
rkarkulo
23.05.2025
Zgłoś do moderacji
9
0
Odpowiedz
Nie można ze swoim psychologiem sypiać. A tutaj niestety mamy tego rodzaju relację. 
Zgłoś nielegalne treści