Po dwóch gładkich zwycięstwach Jannik Sinner przeszedł pierwszy solidny test podczas US Open 2025. W III rundzie najwyżej rozstawiony Włoch zmierzył się z oznaczonym numerem 27. Denisem Shapovalovem, który zmusił go do dużego wysiłku. Lider światowego rankingu musiał odrabiać straty, ale ostatecznie po trzech godzinach i kwadransie rywalizacji zwyciężył 5:7, 6:4, 6:3, 6:3.
Shapovalov wyszedł na kort bez kompleksów i zaskoczył faworyzowanego rywala odważną grą. Kanadyjczyk wygrał pierwszego seta 7:5, ale w drugim przytrafił mu się słabszy moment, co kosztowało go porażkę w tej partii.
Kluczowa dla losów całego spotkania okazała się trzecia odsłona. W niej reprezentant kraju spod znaku Klonowego Liścia wyszedł na prowadzenie 3:0, ale od tego momentu przegrał dziewięć z rzędu. Dzięki temu Sinner osiągnął komfortową przewagę, którą utrzymał do samego końca.
ZOBACZ WIDEO: Mówił o powiązaniach prezesa PZPN z politykami PiS. "Ewidentna szkoda"
- To był bardzo trudny mecz. Denis zagrał znakomicie, więc jestem szczęśliwy, że zdołałem wygrać - powiedział broniący tytułu Sinner, który w sobotę zapisał na swoim koncie dwa asy, sześć przełamań i 31 zagrań kończących.
Awansował również drugi największy gwiazdor włoskiego tenisa, Lorenzo Musetti. 23-latek z Carrary wyeliminował rodaka i turniejową "24" Flavio Cobollego, który odczuwał trudy dwóch pięciosetowych meczów, jakie rozegrał w tym tygodniu, i skreczował na początku trzeciej odsłony.
Tym samym w poniedziałek dojdzie do meczu dwóch debiutantów na poziomie 1/8 finału US Open. Rozstawiony z numerem dziesiątym Musetti zmierzy się z Jaume Munarem, z którym w głównym cyklu ma bilans 1-2. Hiszpan w sobotę oddał dziewięć gemów Zizou Bergsowi.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 90 mln dolarów
sobota, 30 sierpnia
III runda gry pojedynczej:
Jannik Sinner (Włochy, 1) - Denis Shapovalov (Kanada, 27) 5:7, 6:4, 6:3, 6:3
Lorenzo Musetti (Włochy, 10) - Flavio Cobolli (Włochy, 24) 6:3, 6:3, 2:0 i krecz
Jaume Munar (Hiszpania) - Zizou Bergs (Belgia) 6:1, 6:4, 6:4
Kto awansuje do ćwierćfinału? 
