Miesiąc temu Naomi Osaka zdecydowała się na ważną zmianę w swoim sztabie szkoleniowym. Nowym trenerem czterokrotnej mistrzyni wielkoszlemowej został Tomasz Wiktorowski. Była liderka rankingu WTA była niezadowolona z dotychczasowych rezultatów, ponieważ jej celem jest gra na najwyższym poziomie.
Współpraca z Wiktorowskim szybko przyniosła efekty. Już w okresie próbnym, który miał miejsce w Montrealu, Osaka dotarła do finału zawodów rangi WTA 1000. W meczu o tytuł przegrała co prawdą ze zdolną Kanadyjką Victorią Mboko, ale poczuła się szczęśliwa, że ma u boku polskiego szkoleniowca, który swego czasu prowadził z powodzeniem Agnieszkę Radwańską czy Igę Świątek.
ZOBACZ WIDEO: Jest pomysł niezwykłej walki. Lampe będzie się bić z... Gortatem?
Osaka zrezygnowała z gry w Cincinnati i poleciała prosto do Nowego Jorku. Tutaj rozpoczęła przygotowania do US Open 2025. Jak na razie radzi sobie znakomicie. W IV rundzie zaprezentowała kapitalny tenis i pokonała rozstawioną z trzecim numerem Amerykankę Coco Gauff 6:3, 6:2.
Podczas transmisji w Eurosporcie głos zabrał Tomasz Smokowski. Słynny komentator postanowił ujawnić treść SMS-a, jaki otrzymał od trenera Wiktorowskiego. Szkoleniowiec przekazał w nim Smokowskiemu taktykę na mecz z Gauff.
"Plan na Gauff? Każdy ma ten sam. Presja na forhend od pierwszej piłki i do otwartego bekhendu, ale nie więcej niż dwa razy. Bekhend nie musi być idealnie do linii, może schodzić do forhendu. A jak się cofa w obronie, to otwierają się kąty" - brzmiała wiadomość, jaką dziennikarz otrzymał od Wiktorowskiego.
Pisząc "każdy ma ten sam", trener Osaki miał na myśli to, aby jego podopieczna unikała zbyt częstego grania na bekhend Gauff. Zdaniem ekspertów i tenisistek to właśnie to uderzenie jest świetnie opanowane przez Amerykankę i potrafi zrobić różnicę.
Smokowski wymownie podsumował cały pojedynek po jego zakończeniu. - Naomi Osaka wygrywa mecz z taktyką Tomka Wiktorowskiego. Z tego, co mi napisał Tomek, to w zasadzie wszystko się tutaj potwierdziło - stwierdził komentator.
Tymczasem Wiktorowski wyrasta na trenera, którego podopieczne mają wyjątkowy patent na Gauff. Przypomniał o tym na platformie X portugalski dziennikarz Jose Morgado. Prowadzone przez Polaka tenisistki mają z Amerykanką bilans gier 12-1.
Na bilans ten składają się jedno zwycięstwo Osaki oraz 11 wygranych pojedynków i jedna przegrana Świątek. Co ciekawe, od momentu rozstania z Wiktorowskim tenisistka z Raszyna doznała z Amerykanką trzech kolejnych porażek (WTA Finals 2024, United Cup 2025 i Madryt 2025).
Nie można wykluczyć, że do starcia Świątek - Osaka dojdzie w ramach półfinału US Open 2025, czyli już za parę dni. Stanie się tak, jeśli Polka wygra w ćwierćfinale z Amerykanką Amandą Anisimovą, a Japonka pokona Czeszkę Karolinę Muchovą.