Iga Świątek, pod kierunkiem trenera Wima Fissette'a, wprowadziła znaczące zmiany w swojej grze, co zaowocowało sukcesami w Wimbledonie i turnieju WTA 1000 w Cincinnati. Polka stała się bardziej elastyczna na korcie, co pozwala jej lepiej reagować na sytuacje podczas meczów.
Dawid Celt, kapitan reprezentacji Polski w Billie Jean King Cup, zauważył, że Świątek potrafi teraz wdrażać wskazówki w trakcie spotkań.
ZOBACZ WIDEO: Kulisy życia daleko od kraju. "Moja żona jest odważniejsza"
- Iga stała się na korcie bardziej elastyczna. Reaguje na wydarzenia, które są na korcie. Jeśli trzeba zrobić krok do tyłu, to robi krok do tyłu - powiedział Celt.
Wcześniej Świątek opierała się na swoich rutynach, co czasami ograniczało jej możliwości adaptacyjne. Teraz, dzięki współpracy z Fissette'em, potrafi dostosować się do stylu gry przeciwniczek.
- Zawsze była skupiona na jednym rozwiązaniu, a teraz reaguje adekwatnie do tego, co proponuje jej przeciwniczka - dodał Celt.
Wim Fissette, mimo początkowej krytyki, znalazł wspólny język z polską tenisistką. Tomasz Wolfke podkreślił, że rola trenera w tenisie jest trudna, ale wyniki zawsze bronią jego pracy. - Trener powinien mieć sezon, żeby się wykazać i Wim Fissette właśnie to zrobił - zaznaczył Wolfke.
Obecnie Iga Świątek jest drugą zawodniczką rankingu WTA i przygotowuje się do azjatyckiej części sezonu, którą rozpocznie od turnieju WTA 500 w Seulu.