W ramach turnieju Rolex Shanghai Masters 2025 Kamil Majchrzak w świetnym stylu pokonał Amerykanów Ethana Quinna i Brandona Nakashimę. Jednak w poniedziałek czekało na niego poważne wyzwanie. Jego przeciwnikiem w III rundzie był bowiem Alex de Minaur, który został rozstawiony z siódmym numerem.
Walczący o prawo gry w prestiżowych zawodach ATP Finals 2025 Australijczyk okazał się wyraźnie lepszy od Polaka. Po godzinie i 27 minutach tenisista z Sydney pewnie zwyciężył piotrkowianina 6:1, 7:5.
ZOBACZ WIDEO: Od tej strony jej nie znacie. Otylia Jędrzejczak pisze wiersze
To nie był łatwy mecz dla obu graczy. Od kilku dni warunki w Szanghaju są bardzo trudne. Jest nie tylko upalnie, ale i bardzo wilgotno. W takiej sytuacji zawodnicy zmagają się nie tylko z rywalem, ale i niekorzystną aurą.
W pierwszym secie de Minaur był bezwzględny dla naszego reprezentanta. Szybko pokazał swoje atuty. Znakomicie poruszał się po korcie i prowadził wymiany. Polak popełniał sporo błędów, co nie ułatwiało mu gry przy własnym podaniu.
O ile w pierwszym gemie "Szumi" wygrał jeszcze swój serwis, o tyle potem wydarzenia potoczyły się już błyskawicznie. Australijczyk postarał się o przełamania w trzecim, piątym i siódmym gemie. W efekcie bez problemu zamknął partię otwarcia w zaledwie 29 minut rezultatem 6:1.
Na początku drugiej odsłony Majchrzak uniknął przełamania, co wyraźnie go wzmocniło. Piotrkowianin prezentował się lepiej niż w pierwszym secie. Pokazał kilka bardzo ładnych zagrań i przede wszystkim trzymał podanie. W siódmym gemie świetnie popracował na returnie i wywalczył breaka na 4:3.
Wielka szkoda, że Majchrzak nie utrzymał wówczas przewagi. W jego grze znów pojawiła się nerwowość. Wróciły także proste błędy. W efekcie de Minaur błyskawicznie odrobił stratę. Już w dziesiątym gemie miał meczbola, ale Polak jeszcze wyrównał na po 5. Po zmianie stron siódmy tenisista świata wypracował kolejne meczbole. Przy trzecim zdobył punkt przy siatce i pojedynek dobiegł końca.
W poniedziałkowym spotkaniu Majchrzak miał 18 kończących uderzeń i aż 35 niewymuszonych błędów. De Minaur słynie z solidności. Naliczono mu 24 wygrywające zagrania i tylko 12 pomyłek. Ponadto Australijczyk postarał się o pięć przełamań, a sam stracił serwis tylko raz. W sumie zdobył 71 ze 120 rozegranych punktów.
"Demon" poprawił bilans gier z Majchrzakiem w głównym cyklu na 2-0. W 2022 roku był od niego lepszy w trzech setach w ramach wielkoszlemowego Australian Open. Teraz dołożył do tego pewną wygraną w Szanghaju.
De Minaur wystąpi w 1/8 finału zawodów Rolex Shanghai Masters 2025. Jego kolejnym przeciwnikiem będzie w środę zwycięzca pojedynku Juncheng Shang (Chiny) - Nuno Borges (Portugalia).
Natomiast dla Majchrzaka to koniec występu w prestiżowej chińskiej imprezie. W swoim debiucie Polak zdobył 50 rankingowych punktów oraz czek na sumę 60,4 tys. dolarów.
Zmagania w głównej drabince zawodów Rolex Shanghai Masters 2025 potrwają do niedzieli (12 października). Triumfator turnieju singla otrzyma 1000 punktów do rankingu ATP oraz czek na sumę 1,124 mln dolarów.
Rolex Shanghai Masters, Szanghaj (Chiny)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 9,193 mln dolarów
poniedziałek, 6 października
III runda gry pojedynczej:
Alex de Minaur (Australia, 7) - Kamil Majchrzak (Polska) 6:1, 7:5