W Palais Omnisports w Bercy, byłej gminie anektowanej przez Paryż w 1860 roku, nie startuje kontuzjowany Rafael Nadal, który za to szykuje się na ostatni turniej dla czołówki, Masters (22-29 listopada w Londynie). - On jest najlepszym zawodnikiem sezonu - nie ukrywa Đoković.
"Nole" mówi o ewolucji Nadala, mistrza Wimbledonu i US Open, na szybkich kortach: - Bardzo się na nich poprawił, choć nie wiem jak bardzo. Równocześnie wiem, że wciąż ma margines na rozwój, ponieważ jest coraz lepszy. Ma niesamowitą grę i trzeba to u niego docenić.
Obserwatorzy US Open nie mieli wątpliwości, że Nadal wygrał na Flushing Meadows dzięki znakomitemu serwisowi: - Wszyscy o tym mówili - wspomina Đoković. - Przegrał w US Open tylko jednego seta i to raz jeszcze pokazuje jak bardzo się rozwinął na szybszych nawierzchniach.
Tymczasem w Paryżu tenisiści nieco się w tym roku zaskoczyli, bo kort typu Greenset położony na deskach halowej podłogi jest szybszy niż w poprzedniej edycji turnieju. - To nie będzie dla mnie przeszkoda w obronie tytułu - zapowiada Đoković. - W tym sezonie grałem tak samo dobrze na nawierzchniach szybkich i wolnych.
Novak, inaczej niż koledzy z Top 10 rankingu, nie zakończy sezonu w Londynie, bo przed nim finał Pucharu Davisa: - Szansa życia dla mnie i dla mojego kraju - mówi o meczu z Francuzami (3-5 grudnia w Belgradzie). - I tutaj, i w Londynie dam z siebie wszystko. Nie jestem typem zawodnika, który kalkuluje. Nigdy taki nie byłem.