Trwa tenisowa niemoc Przysiężnego, który od ubiegłorocznego triumfu nad Ivanem Ljubičiciem (ATP 17) w I rundzie Wimbledonu, nie potrafi zanotować singlowego zwycięstwa w najwyższej kategorii tenisowych rozgrywkach (Wielki Szlem, ATP World Tour). Brak wygranych zmusił Polaka w minionym sezonie do startów w listopadowych imprezach ATP Challenger Tour, gdzie po triumfie we włoskim Ortisei oraz finale w Helsinkach uzyskał możliwość bezpośredniego startu w tegorocznym Australian Open.
Przysiężny, który wrócił pod opiekę trenera z dzieciństwa, Pawła Stadniczenki, przygotowywał się do nowego sezonu pod okiem szkoleniowców w Niemczech. Ostatni tydzień grudnia ćwiczył intensywnie u boku samego Rogera Federera, z którym miał przyjemność sparować już wcześniej w swojej profesjonalnej karierze.
26-letni głogowianin, który w marcu ubiegłego roku przegrał w Sopocie z Nieminenem po pięciosetowym w meczu I rundy Pucharu Davisa strefy Euroafrykańskiej, nerwowo zaczął wtorkowe spotkanie z byłą 13. rakiętą świata. Już w trzecim gemie popełniony przez Polaka podwójny błąd serwisowy wyprowadził Fina na 3:1, powiększył przewagę w siódmym gemie i pewnie zakończył tę partię.
Przysiężny zmobilizował się w II secie, kiedy to najpierw uzyskał przełamanie w szóstym gemie, a następnie po obronie dwóch break pointów w dziewiątym gemie zdołał wyrównać stan meczu. Decydująca partia należała już do najlepszego tenisisty z Finlandii, który przełamaniem w czwartym gemie uzyskał bezpieczną zaliczkę.
Qatar ExxonMobil Open, Ad-Dauha (Katar)
ATP World Tour 250, kort twardy (Plexicushion), pula nagród 1,024 mln dol.
wtorek, 4 stycznia
I runda:
(Finlandia) | (Polska) | |
---|---|---|
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |
| | |