Ćwierćfinał może nie zapewnić Radwańskiej powrotu do Top 10

Dzięki IV rundzie Australian Open Agnieszka Radwańska wyprzedzi w rankingu WTA Tour Serenę Williams, ale konkretna pozycja zależy także od postawy rywalek. Może się okazać, że nawet w wypadku awansu do ćwierćfinału krakowianka nie ruszy się z 14. pozycji.

Krzysztof Straszak
Krzysztof Straszak

Do tej skrajnej sytuacji może dojść tylko w wypadku półfinałowego zwycięstwa Swietłany Kuzniecowej nad rodaczką Marią Szarapową. Obie Rosjanki są w tym momencie za Radwańską. Ta powrót do Top 10 zapewni sobie bez oglądania się na rywalki tylko w wypadku wyprzedzenia kolejnej Rosjanki, Jeleny Dementiewiej (zakończyła karierę), a do tego potrzeba finału.

Na poniższej liście, uporządkowej według notowania z ostatniego poniedziałku, po nazwiskach umieszczono decydującą o kolejności liczbę punktów, dalej pulę odejmowaną za ubiegłoroczny występ w Melbourne, potem realny dorobek punktowy na dziś, w końcu wirtualną lokatę. Wyróżniono zawodniczki, które nie wzięły (Serena, Dementiewa) lub już nie biorą udziału w turnieju. Oprócz czołówki uwzględniono wszystkie inne zawodniczki, w których zasięgu teoretycznie pozostaje Radwańska.

Ranking WTA przed IV rundą AO

1 Woźniacka 8035 -280 8035 (1)
2 Zwonariowa 6785 -280 6785 (3)
3 Clijsters 6675 -160 6795 (2)
4 S. Williams 5035 -2000 3035 (13)
5 V. Williams 4985 -500 4645 (6)
6 Stosur 4982 -280 4862 (4)
7 Schiavone 4835 -280 4835 (5)
8 Janković 4445 -160 4385 (7)
9 Azarenka 4155 -500 3935 (8)
10 Dementiewa 3985 -100 3885 (9)
11 Li 3950 -900 3350 (10)
12 Pe'er 3225 -160 3225 (11)
13 Henin 3215 -1400 1975
14 Radwańska 3000 -160 3120 (12)
15 Pietrowa 2702 -500 2362
16 Szarapowa 2661 -5 2936 (14)
. . . . .
25 Pennetta 2355 -100 2535
26 Kuzniecowa 2310 -280 2310
28 Kvitová 2018 -100 2198
33 Petković 1890 -100 2070
46 Sevastova 1335 -5 1610

IV runda turnieju wielkoszlemowego to 280 punktów, ćwierćfinał - już 500, półfinał - 900, finał - 1400, a tytuł - 2000. Zgodnie z tym, do wartości ujętej w ostatniej kolumnie za kolejne awanse należy dodawać: za ćwierćfinał - 220, za półfinał - 620, za finał - 1120, za tytuł - 1720. Jest mniej wymagająca opcja powrotu Radwańskiej do czołowej dziesiątki, ale czy nie lepiej osiągnąć to w wielkim stylu, np. zdobywając pierwszy w historii polskiego tenisa tytuł wielkoszlemowy? Niemniej, nazwisko krakowianki może znów znaleźć się w Top 10 już dzięki poniedziałkowemu zwycięstwu nad Peng, ale obwarowane jest to warunkami: ćwierćfinału nie może osiągnąć Li i jednocześnie dojdzie do jednej z następujących ewentualności: 1/ Szarapowa osiągnie najwyżej ćwierćfinał, 2/ w finale nie znajdą się ani Kuzniecowa, ani Penneta, 3/ tytułu nie zdobędzie ani Petković, ani Kvitová. Jak zaznaczyliśmy, gdy Radwańska nie znajdzie się co najmniej w półfinale a Kuzniecowa pokona Szarapową w walce o finał, obie Rosjanki wyprzedzą naszą nadzieję. Należy jeszcze rozważyć sytuację, w której Radwańska przegrywa z Peng. Wtedy wyprzedzić może ją w wypadku zdobycia tytułu nawet 46. dzisiaj Łotyszka Sevastova. Najbardziej skrajny scenariusz to skład półfinału z Szarapową, Kuzniecową oraz Pennettą, tudzież finał z udziałem Petković i Kvitovej - w takiej sytuacji Radwańską wyprzedzą wszystkie te zawodniczki, a sama może spaść z zajmowanego dzisiaj wirtualnie 12. na nawet 15. miejsce.

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×