Komentarz do uznanego zwycięzcą Federera jest wymowny: "Jest zbyt wiele rzeczy, które można u niego lubić". Podkreśla się stronę "estetyczną", czyli nienaganny styl gry szwajcarskiego rekordzisty pod względem liczby wywalczonych tytułów wielkoszlemowych.
Tymczasem Nadal jest "dobrze wychowany i skromny poza kortem, a dziki i ognisty na korcie". W charakterystyce gry Hiszpana wyróżniono odnoszący się do jego niesamowitej lewej ręki przymiotnik "słabsza", bo przecież lider rankingu ATP jest praworęczny.
Trzecie miejsce, a pierwsze wśród kobiet dla Karoliny Woźniackiej, urodzonej w Danii córki polskich emigrantów. Breacher Report komentuje popularność drugiej rakiety świata (może zapewnić sobie powrót na pierwsze miejsce na liście WTA już w piątek): "Atrakcyjna, zawsze błyszczy białym uśmiechem. Kiedy jesteś utalentowanym sportowcem plus osobą atrakcyjną i pojawiasz się w czołówce kobiecego tenisa, trudno nie być lubianym."
W klasyfikacji Breacher Report pojawiają się inne tenisistki, które znane są obok sportu także z wybiegów i sesji fotograficznych, również byłe liderki rankingu: czwarta Maria Szarapowa oraz dwunasta Ana Ivanović. W dwudziestce prezentowanych postaci poza nimi jeszcze trzy kobiety: zwyciężczyni najważniejszych ostatnio tytułów (US Open, Masters, Australian Open) Kim Clijsters, kochana przez Amerykanów filigranowa Melanie Oudin oraz niesamowita stylem i duchem walki Francesca Schiavone.
Amerykański punkt widzenia autora zestawienia jest zbieżny z naszym, gdy widzimy na piątym miejscu Novaka Đokovicia czy na dziewiątym Gaëla Monfilsa, ale w czołowej dziesiątce są także pytający publicznie Federera o kradzież ręczników Jim Courier (szósty) i Darren Cahill (ósmy), jakkolwiek ceniony komentator telewizji ESPN. Dziesiąte miejsce dla Ernesta Gulbisa i jedenaste dla Marata Safina, a dopiero dwudzieste dla Andy'ego Roddicka.
Lista najbardziej lubianych postaci tenisa tutaj.