Puchar Federacji: Niespodziewane męczarnie Uli Radwańskiej, Polka straciła seta
Polska prowadzi 1-0 z Turcją w meczu Grupy I Strefy Euro-afrykańskiej Pucharu Federacji. W pierwszej grze singlowej Urszula Radwańska miała spore problemy z pokonaniem Pemry Ozgen, 284. rakiety globu.
Druga partia od samego początku była niezwykle wyrównana, a obie panie starały się przede wszystkim utrzymać własne podanie. W szóstym gemie Urszula Radwańska z wielkim trudem wygrała swój serwis, lecz kilka minut później Turczynka zdobyła breaka i przy stanie 5:3 mogła zakończyć seta. Krakowianka odrobiła jeszcze stratę, w 10. gemie prowadziła już 40-0, ale... przegrała pięć kolejnych piłek oraz całą partię.
Kiedy w drugim gemie trzeciego seta rywalka wyszła przy podaniu Polki na 40-0, zapachniało niemałą niespodzianką. Özgen nie była jednak w stanie wykorzystać żadnego z break pointów, a następnie sama oddała serwis. Uskrzydlona krakowianka przewagi nie zmarnowała. W siódmym gemie dołożyła kolejne przełamanie, by chwilę później zakończyć cały pojedynek przy pierwszej piłce meczowej.
Dla młodszej z krakowianek było to 10. singlowe w karierze zwycięstwo w Pucharze Federacji (bilans w singlu: 10-6, łącznie: 11-8). 22-latka będzie teraz trzymać kciuki za starszą od siebie o rok siostrę Agnieszkę, która w drugiej grze zmierzy się z najlepszą z Turczynek, Caglą Buyukakcay. Wygrana liderki naszej drużyny narodowej zapewni Polkom końcowy triumf w całym spotkaniu.
Polska - Turcja 1:0, Municipal Tennis Club, Ejlat (Izrael)
Puchar Federacji, Grupa I Strefy Euro-afrykańskiej, Grupa C, kort twardy
czwartek, 7 lutego
Gra 1.: Urszula Radwańska - Pemra Özgen 6:2, 4:6, 6:2
Gra 2.: Agnieszka Radwańska - Çağla Büyükakçay
Gra 3.: Paula Kania / Alicja Rosolska - Başak Eraydın / İpek Soylu
Puchar Federacji: Ekspresowe tempo Agnieszki Radwańskiej, druga wygrana Polski Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
Mecze Igi Świątek oglądaj w CANAL+ oraz w serwisie canalplus.com
-
klossh92 Zgłoś komentarz
Tytuł chyba jednak za mocny, tym bardziej, gdy nie oglądało się gry. Faktem natomiast jest, że przegrywanie swego gema serwisowego przy stanie 4-5 staje się "znakiem firmowym" Uli. -
naomily Zgłoś komentarz
cieszmy sie ze jednak dała radę ;) -
salvo Zgłoś komentarz
zobaczymy na ile trzysetówek jej starczy sił -
RvR Zgłoś komentarz
Nie zachwyca jak na razie w Ejlacie Ula Radwańska. Mam nadzieję, że Tomek Wiktorowski zdoła jakoś jej pomóc. -
salvo Zgłoś komentarz
Gdyby Turczynka była bardziej doświadczona, obyłoby sie bez 3 setów i zdobyłaby ten punkt dla Turcji