Challenger Poznań: Horror bez happy endu Kapasia, porażka Lutkowskiego

Andriej Kapaś nie wykorzystał pięciu meczboli i przegrał z Jonathanem Eyssericiem w Poznań Open 2013. Z bardziej doświadczonym rywalem nie poradził sobie także Wojciech Lutkowski.

Andriej Kapaś zainaugurował zmagania Polaków w drugim dniu turnieju Poznań Open. W poniedziałek do II rundy awansował Grzegorz Panfil, tracąc przy tym trzy gemy. Kapaś był jedynym polskim tenisistą, który zdołał przebić się przez eliminacje, pozostali otrzymali dzikie karty od organizatorów.

Pierwszym rywalem zabrzanina był Jonathan Eysseric, 23-letni Francuz. Zawodnicy solidnie rozpoczęli spotkanie, wygrywając swoje gemy serwisowe, dopiero pod koniec Kapaś stracił podanie, zagrywając dropszota w kiepskim momencie. Francuz do niego dobiegł i odegrał, notując uderzenie kończące.

W drugim secie na korcie dominował Polak, choć nie potrafił przełamać rywala. Eysseric poprosił o pomoc lekarską, miał problemy z przedramieniem. Kapaś niesiony dopingiem kibiców dobrze serwował, kończył wymiany i wykorzystywał słaby punkt przeciwnika, jakim w tym momencie był bekhend.

W decydującej partii tenisiści wygrywali kolejno swoje podania, ale jako pierwszy został przełamany Polak. Kapaś błyskawicznie odrobił straty i później starał się już pilnować serwisu. Przy stanie 5:4 i serwisie Francuza nie wykorzystał pierwszego meczbola i doszło do tie breaka. Eysseric błyskawicznie wyszedł na prowadzenie 4-1, ale znów Kapaś poderwał się do walki i wygrał cztery kolejne piłki po starannie wypracowanych akcjach. Zabrzanin doprowadził do meczboli, ale Francuz zachował zimną krew i wytrzymał trudne momenty. Od stanu 8-8 polski zawodnik popełnił dwa proste błędy i to Eysseric mógł cieszyć się z awansu do II rundy.

Niemal równolegle swój mecz na korcie numer 1 rozgrywał Wojciech Lutkowski z doświadczonym Janem Mertlem. Młodzieżowy mistrz Polski walczył ambitnie z Czechem, krzycząc tak, że było go słychać w każdym miejscu poznańskiego kompleksu. Ostatecznie przegrał 2:6, 5:7, choć w II secie miał przewagę przełamania.

Poznań Open, Poznań (Polska)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 30 tys. euro
wtorek, 16 lipca

I runda gry pojedynczej:

Jonathan Eysseric (Francja) - Andriej Kapaś (Polska, Q) 6:3, 5:7, 7:6(8)
Jan Mertl (Czechy) - Wojciech Lutkowski (Polska, WC) 6:2, 7:5

I runda gry podwójnej:

Gero Kretschmer (Niemcy) / Alexander Satschko (Niemcy) - Maciej Lorenz (Polska, WC) / Bartosz Sawicki (Polska, WC) 6:1, 6:2

Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!

Z Poznania dla SportoweFakty.pl,
Dominika Pawlik

Komentarze (15)
avatar
qasta
16.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oki. Ale wpis i tak jest aktualny bo całościowo-refleksyjny , isn`t it ?
BTW - ten doświadczony Brazylijczyk , Kirche, przepadł a ten niedoświadczony, młodszy od niego o prawie 10 lat Thiago
Czytaj całość
avatar
qasta
16.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
...oraz Majchrzak. A ze znacznie MNIEJ doświadczonym rywalem nie poradził też sobie dzisiaj Gadomski.
Brazylijczyk Monteiro ma dopiero 19 lat...
Thiago Monteiro - Piotr Gadomski 57 64
Czytaj całość
avatar
Miss Gomez
16.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szok, tak blisko, tak głupio zmarnowane meczbole...