Najlepsza polska tenisistka, Agnieszka Radwańska, dosyć pewnie zameldowała się w półfinale tegorocznej edycji turnieju Rogers Cup. 24-letnia krakowianka w Toronto została rozstawiona z trzecim numerem i w I rundzie otrzymała wolny los. W drodze do półfinału wyeliminowała kolejno: Belgijkę Yaninę Wickmayer, Amerykankę Sloane Stephens oraz Włoszkę Sarę Errani. Piątkowy triumf nad reprezentantką Italii był 40. zwycięstwem Isi w głównym cyklu w obecnym sezonie, a wygrana ta pozwoliła naszej zawodniczce awansować do siódmego w tym roku półfinału.
Droga Agnieszki Radwańskiej do półfinału turnieju Rogers Cup 2013:
I runda: wolny los
II runda: Yanina Wickmayer (Belgia) 6:2, 6:3
III runda: Sloane Stephens (USA, 14) 6:1, 7:6(2)
ćwierćfinał: Sara Errani (Włochy, 5) 7:6(1), 7:5
Liderka rankingu, Serena Williams, spacerkiem przechodziła przez kolejne szczeble turniejowej drabinki. Utytułowana Amerykanka została najwyżej rozstawiona i do rywalizacji przystąpiła od II rundy. Na początek reprezentantka USA oddała pięć gemów mistrzyni Roland Garros 2010, Włoszce Francesce Schiavone, a później było jeszcze lepiej. W 1/8 finału młodsza z sióstr Williams rozbiła półfinalistkę tegorocznego Wimbledonu, Belgijkę Kirsten Flipkens, a w ćwierćfinale triumfatorkę zeszłotygodniowych zawodów w Waszyngtonie, Słowaczkę Magdalenę Rybarikovą. 31-latka z Palm Beach Gardens awansowała do dziewiątego w tym roku półfinału, poprawiając na 54-3 niesamowity bilans sezonu.
Droga Sereny Williams do półfinału turnieju Rogers Cup 2013:
I runda: wolny los
II runda: Francesca Schiavone (Włochy) 6:3, 6:2
III runda: Kirsten Flipkens (Belgia, 13) 6:0, 6:3
ćwierćfinał: Magdalena Rybarikova (Słowacja) 6:1, 6:1
Radwańska i Williams swoje trzy turniejowe pojedynki wygrały bez straty seta, ale blisko 1,5 godziny dłużej spędziła na korcie nasza reprezentantka. Według statystyk Polka rozegrała o 16 gemów więcej od Amerykanki i tym samym rozegrała także o 120 punktów więcej niż tenisistka z USA. W Toronto krakowianka zanotowała jak na razie więcej kończących uderzeń od zawodniczki z Palm Beach Gardens, co jednak spowodowane jest przede wszystkim znacznie krótszym okresem przebywania na korcie młodszej z sióstr Williams.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Nie ulega wątpliwości, że kluczowym elementem w sobotnim spotkaniu obu pań będzie ich dyspozycja serwisowa. Radwańska w trzech poprzednich pojedynkach aż 29 razy znalazła się w niebezpieczeństwie utraty własnego podania (z czego aż 17 razy w starciu z Errani), a jej rywalki wykorzystały ostatecznie 19 break pointów. Isia natomiast z wypracowanych 36 okazji na przełamanie zamieniła 17.
Williams nie pozwalała dotychczas na zbyt wiele swoim kolejnym przeciwniczkom. W każdym meczu jej rywalki były w stanie wypracować zaledwie po dwa break pointy, a łącznie reprezentantka USA oddała serwis trzykrotnie. Amerykanka tylko w dwóch z sześciu rozegranych setów traciła więcej niż dwa gemy, a podanie przeciwniczek przełamała łącznie 15 razy (miała ku temu 24 okazje).
Agnieszka Radwańska i Serena Williams w Rogers Cup 2013 (ujęcie statystyczne):
Agnieszka Radwańska | Serena Williams | |
---|---|---|
4 godz. 41 min | czas na korcie | 3 godz. 12 min |
6 (6-0) | rozegrane sety | 6 (6-0) |
62 (39-23) | rozegrane gemy | 46 (36-10) |
404 (233-171) | rozegrane punkty | 284 (177-107) |
118/195 (61 proc.) | punkty przy serwisie | 92/132 (70 proc.) |
115/209 (55 proc.) | punkty przy returnie | 85/152 (56 proc.) |
2-0 | tie breaki | 0-0 |
10 | asy | 22 |
7 | podwójne błędy | 6 |
73 | kończące uderzenia | 71 |
65 | niewymuszone błędy | 46 |
19/29 (66 proc.) | obronione break pointy | 3/6 (50 proc.) |
17/36 (47 proc.) | wykorzystane break pointy | 15/24 (63 proc.) |
Obecny sezon Radwańska rozpoczęła od dwóch tytułów wywalczonych w Auckland i Sydney, ale później już tak łatwo nie było. W Wielkim Szlemie krakowianka wykazała się niezwykłą regularnością, osiągając w każdej z imprez przynajmniej ćwierćfinał. W Stanford dotarła do 17. finału w karierze, ale 13. trofeum nie zdobyła. W cyklu US Open Series jest aktualnie (wliczając wyniki ćwierćfinałów w Toronto) liderką klasyfikacji generalnej.
Williams drugi rok z rzędu utrzymuje wyśmienitą formę. Amerykanka zdominowała kobiece rozgrywki w obecnym sezonie, jako jedyna przekroczyła już barierę 50 wygranych spotkań w głównym cyklu. 31-latka z Palm Beach Gardens triumfowała w siedmiu turniejach, w tym w wielkoszlemowym Roland Garros. Na kortach ziemnych odnotowała w tym roku perfekcyjny bilans gier 28-0. Na amerykańskim hardzie ostatniej porażki doznała w ubiegłym sezonie w Cincinnati, gdzie w ćwierćfinale uległa Andżelice Kerber.
- Zdecydowanie czuję się dobrze, gram znacznie lepiej niż w poprzednim miesiącu. Cieszę się, że powracam do dawnej dyspozycji i łapię znów właściwy dla siebie rytm - wyznała po piątkowym zwycięstwie nad Rybarikovą młodsza z sióstr Williams, która zdaje się już zapominać o niepowiedzeniu doznanym na trawnikach Wimbledonu. - Byłam tam po prostu bardzo spięta i nałożyłam na siebie zbyt dużą presję. Potrzebowałam tylko bardziej zrelaksować się, co właśnie teraz czynię - dodała.
Radwańska pięciokrotnie mierzyła się dotychczas z młodszą z sióstr Williams na zawodowych kortach i za każdym razem górą była Amerykanka. Krakowianka jedynego seta urwała Amerykance podczas zeszłorocznego Wimbledonu, ale tenisistka z USA szybko wzięła rewanż w rozgrywanych w Stambule Mistrzostwach WTA. W obecnym sezonie panie spotkały się w półfinale zawodów w Miami, gdzie liderka rankingu oddała Isi zaledwie trzy gemy.
- Ona wszystko robi tak dobrze, ma o wiele lepszy sezon. To będzie interesujące spotkanie i z pewnością nie będzie łatwo. Mam nadzieję, że zagram dobrze i wyjdę z tego starcia zwycięsko - chwaliła w piątek Polkę utytułowana Amerykanka. Pozostaje zatem mieć nadzieję, że słowa Sereny spełnią się tylko częściowo, a z historycznej wygranej będzie mogła się cieszyć nasza reprezentantka.
Rogers Cup, Toronto (Kanada)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,369 mln dol.
sobota, 10 sierpnia
półfinał:
kort centralny, nie przed godz. 0:30 czasu polskiego
Agnieszka Radwańska (Polska, 3) | bilans: 0-5 | Serena Williams (USA, 1) |
---|---|---|
4 | ranking | 1 |
24 | wiek | 31 |
172/56 | wzrost (cm)/waga (kg) | 175/70 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Kraków | miejsce zamieszkania | Palm Beach Gardens |
Tomasz Wiktorowski | trener | Richard Williams, Patrick Mouratoglou |
sezon 2013 | ||
46-12 (40-12) | bilans roku (główny cykl) | 54-3 (54-3) |
tytuł w Sydney | najlepszy wynik | tytuł w Roland Garros |
9-3 | tie breaki | 2-1 |
121 | asy | 345 |
1 770 885 | zarobki ($) | 4 826 086 |
kariera | ||
2005 | początek | 1995 |
2 (2012) | najwyżej w rankingu | 1 (2002) |
388-165 | bilans zawodowy | 608-111 |
12/5 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 53/16 |
12 822 562 | zarobki ($) | 46 623 995 |
Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Sereną Williams (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwyciężczyni | Wynik |
---|---|---|---|---|
2008 | Berlin | III runda | Williams | 6:3, 6:1 |
2008 | Wimbledon | ćwierćfinał | Williams | 6:4, 6:0 |
2012 | Wimbledon | finał | Williams | 6:1, 5:7, 6:2 |
2012 | Mistrzostwa WTA | półfinał | Williams | 6:2, 6:1 |
2013 | Miami | półfinał | Williams | 6:0, 6:3 |
Niestety Petra wyrównała straty 3-3.