US Open: Majchrzak o krok od niespodzianki, zmarnowany meczbol Polaka

Rafał Smoliński 03 Września 2013, 20:50

17-letni Kamil Majchrzak we wtorek zadebiutował w juniorskiej edycji wielkoszlemowego US Open. Polski tenisista w I rundzie turnieju singla zmierzył się z Japończykiem Yoshihito Nishioką, 15. aktualnie zawodnikiem globu w swojej kategorii wiekowej. Spotkanie początkowo układało się po myśli naszego reprezentanta, lecz ostatecznie po ponad siedmiu kwadransach gry to jego rywal zwyciężył 1:6, 7:5, 6:1.

Majchrzak pojedynek rozpoczął od szybkiego przełamania w drugim gemie, a przy stanie 4:1 dołożył jeszcze kolejnego breaka, by po chwili pewnie wyserwować sobie zwycięstwo w premierowej odsłonie. Polak poszedł za ciosem w drugiej partii, w której przy 5:3 i podaniu swojego rówieśnika miał piłkę meczową. Nishioka oddalił jednak zagrożenie, po czym przełamał serwującego na mecz naszego reprezentanta. Od stanu 5:5 Japończyk zapisał na swoje konto osiem z dziewięciu kolejnych gemów, kwalifikując się do II rundy.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Nasz junior nie żegna się jeszcze z Nowym Jorkiem, gdyż we wtorek przystąpi także do rywalizacji w grze podwójnej. Partnerem Majchrzaka jest Amerykanin Martin Redlicki, a przeciwnikami najwyżej rozstawieni Chorwat Borna Corić i najlepszy aktualnie junior gospodarzy, Stefan Kozlov. W deblu zagra również Piotr Łomacki, któremu nie udało się wywalczyć miejsca w głównej drabince turnieju singla.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf)
wtorek, 3 września

I runda gry pojedynczej juniorów:

Yoshihito Nishioka (Japonia, 8) - Kamil Majchrzak (Polska) 1:6, 7:5, 6:1

I runda gry podwójnej juniorów:

Borna Corić (Chorwacja, 1) / Stefan Kozlov (USA, 1) - Kamil Majchrzak (Polska) / Martin Redlicki (USA) *wtorek

Piotr Łomacki (Polska) / Cem Ilkel (Turcja) - Johannes Haerteis (Niemcy) / Hannes Wagner (Niemcy) *wtorek

US Open: Majchrzak pozostaje w grze, najwyżej rozstawiona para pokonana