WTA Pekin: Seria porażek przerwana, Radwańska wygrała szalony mecz z Halep

Urszula Radwańska pierwszy raz w karierze wygrała mecz w głównej drabince turnieju WTA w Pekinie. Polka, po szalonym i pełnym zwrotów sytuacji spotkaniu, wyeliminowała Simonę Halep.

Po serii czterech porażek z rzędu Urszula Radwańska odniosła niespodziewane zwycięstwo. W I rundzie turnieju China Open Polka wygrała trudny, ponad dwugodzinny bój z rozstawioną z numerem 16. Simoną Halep w dwóch setach, w obu partiach broniąc piłek setowych i odrabiając straty. Dla krakowianki to także w pierwsza w karierze wygrana z Rumunką i premierowe zwycięstwo w głównej drabince pekińskiej imprezy.

Halep, już od pierwszych piłek meczu, starała się narzucić naszej reprezentantce swoje warunki gry. Rumunka grała odważnie, bezkompromisowo, szukała wygrywających uderzeń, gdy tylko miała okazję wchodziła w kort i starała się skracać wymianę, ale była przy tym mało regularna i popełniała sporo niewymuszonych błędów.

Mimo, że to Halep zaczęła mecz lepiej, to jako pierwsza przewagę uzyskała Polka. Radwańska w trzecim gemie wywalczyła breaka, ale jak się okazało, był to jedynie wstęp do prawdziwego festiwalu przełamań, który miał miejsce w partii otwarcia. W trzech kolejnych gemach obie tenisistki wzajemnie traciły własne podania, aż w końcu do głosu doszła 22-latka z Konstancy.

Rumunka od stanu 2:3 wygrała trzy gemy z rzędu i wyszła na 5:3. Serwując po zwycięstwo w secie wypracowała dwie piłki setowe, lecz nie potrafiła ich wykorzystać. Radwańska pokazała hart ducha, przetrzymała zagrożenie i otrzymała nagrodę w postaci kolejnego przełamania, a po chwili wyrównała wynik w secie.

O losach pierwszej odsłony decydować musiał tie break. Rozstrzygającą rozgrywkę znakomicie rozegrała Radwańska. Druga rakieta Polski błyskawicznie wyszła na prowadzenie 3-0, następnie swoją przewagę powiększyła i na tablicy wyników widniał wynik 6-1. Halep jeszcze zerwała się do ataku, oddalił trzy piłki setowe, ale przy czwartej Radwańska zagrała kapitalny bekhend po linii.

Przed rozpoczęciem drugiej odsłony Halep poprosiła o przerwę medyczną. Rumunka jeszcze w czwartek rywalizowała w ćwierćfinale turnieju w Tokio z Venus Williams i najprawdopobniej odczuwała trudy właśnie tego starcia. Dłuższa niż zwykle przerwa między setami nieco wybiła z rytmu młodszą z sióstr Radwańskich, która w pierwszym gemie drugiego seta oddała podanie, lecz natychmiast odrobiła stratę.

Jednak to Halep znów aktywniejsza i agresywniejsza na korcie. Rumunka od stanu 1:2 zdobyła cztery gemy pod rząd, ale gdy znalazła się o krok od zamknięcia seta, tak jak w pierwszej odsłonie, nie potrafiła tego zrobić. W ósmym gemie, popisując się cudownym returnem przy break poincie, Radwańska odrobiła jedno przełamanie, a w dziesiątym, broniąc piłki setowej, zanotowała kolejnego breaka i wyrównała na 5:5.

Sfrustrowana takim obrotem wydarzeń Halep wyładowała swoją złość na rakiecie, za co otrzymała ostrzeżenie, a następnie znów stanęła przed szansą na wygranie seta przy własnym podaniu. Rumunka przełamała podanie Polki do 15, w 12. gemie po raz trzeci serwowała, by wygrać drugą partię i... znów nie wytrzymała presji. Radwańska po raz kolejny uratowała się z sytuacji niemal bez wyjścia, doprowadziła do tie breaka, którego rozegrała koncertowo, tracąc ledwie dwa punkty i kończąc mecz efektownym winnerem z bekhendu.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Łącznie, na 24 rozegrane gemy serwisowe w tym pojedynku, aż w 14 doszło do przełamania (po siedem breaków dla Radwańskiej i Halep). W bilansie uderzeń wygrywających do niewymuszonych błędów obie tenisistki zakończyła mecz "na minusie" - Polka 25 winnerów i 30 pomyłek własnych, natomiast Rumunka 34-45.

W II rundzie China Open Radwańska zmierzy się z Rosjanką Maria Kirilenko bądź z posiadaczką dzikiej karty, reprezentantką gospodarzy, Jie Zheng.

China Open, Pekin (Chiny)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 5,185 mln dolarów
sobota, 28 września

I runda gry pojedynczej:

Urszula Radwańska (Polska) - Simona Halep (Rumunia, 16) 7:6(4), 7:6(2)

Program i wyniki turnieju

Źródło artykułu: