ATP Wiedeń: Utalentowany Thiem spotka się z Tsongą, Haas pokonał Mecira

Jo-Wilfried Tsonga w trzech setach rozprawił się z Danielem Brandsem i awansował do ćwierćfinału turnieju w Wiedniu. Zwycięstwo odniósł w czwartek również Tommy Haas, odpadł zaś Philipp Kohlschreiber.

Rozstawiony z numerem pierwszym Jo-Wilfried Tsonga okazał się najlepszy w austriackiej stolicy w 2011 roku. W czwartek Francuz pokonał 7:5, 1:6, 6:3 Daniela Brandsa, z którym w Wiedniu wygrał także przed dwoma laty na etapie półfinału. W premierowej odsłonie reprezentant Trójkolorowych postarał się o jedynego breaka, ale w drugiej partii to Niemiec przejął inicjatywę, szybko doprowadzając do remisu w setach.

- Powiedziałem sobie, że postaram się skoncentrować całą swoją energię, ponieważ on przełamał mnie na początku drugiego seta. Zebrać wszystkie siły na samą końcówkę - wyznał po meczu ósmy aktualnie tenisista globu. Tsonga przełamał podanie Brandsa już w drugim gemie decydującej odsłony i od tego momentu w pełni kontrolował wydarzenia na placu gry. W dziewiątym gemie wykorzystał trzeciego meczbola, wieńcząc po 93 minutach cały pojedynek.

Rywalem starającego się o przepustkę do Finałów ATP World Tour Francuza w piątkowym pojedynku o półfinał będzie Dominic Thiem. 20-letni zawodnik, swego czasu drugi junior świata, to wielka nadzieja austriackiego białego sportu. Grający w Erste Bank Open dzięki dzikiej karcie Thiem rozbił w 47 minut Jaroslava Pospisila, który dzień wcześniej świętował swoje pierwsze w karierze zwycięstwo w głównym cyklu, po pokonaniu Gaela Monfilsa. Austriak, który opuszczał kort przy ogromnej owacji wiedeńskiej publiczności, po raz drugi w obecnym sezonie osiągnął ćwierćfinał zawodów rangi ATP Word Tour. Wcześniej dotarł do tej fazy turniejowej drabinki podczas imprezy rozgrywanej na rodzimej mączce w Kitzbühel.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Czwartek okazał się niezbyt szczęśliwy dla reprezentantów Niemiec. W ćwierćfinale z naszych zachodnich sąsiadów wystąpi tylko Tommy Haas, który w dwóch setach zdołał zamknąć pojedynek z Miloslavem Mecirem Jr. 25-letni Słowak, syn mistrza olimpijskiego z Seulu z 1988 roku, uległ bardziej doświadczonemu Haasowi 5:7, 6:7(8), ale i tak może być z siebie zadowolony, bowiem w Wiedniu zadebiutował w głównym cyklu i odniósł premierowe zwycięstwo.

- Pierwsze mecze zawsze są trudne, szczególnie przeciwko graczom, których zbyt dobrze nie znasz. Oczywiście, ja znam jego nazwisko i wiem, że jego ojciec był kiedyś wielkim zawodnikiem. Do tego trudno jest grać przeciwko komuś, kto wygrał już w danym turnieju cztery mecze. Wiedziałem, że będzie to trudny pojedynek i jestem szczęśliwy, że byłem w stanie dobrze zagrać przy ważnych punktach i wygrać mecz - powiedział Haas, który wciąż liczy się w walce o awans do londyńskiego Masters. W piątek jego rywalem będzie Radek Stepanek, z którym wcześniej mierzył się w głównym cyklu sześciokrotnie i bilans tych starć jest obecnie remisowy.

Nieudany występ w Wiedniu zanotował drugi aktualnie z Niemców w rankingu ATP, Philipp Kohlschreiber. Oznaczony numerem czwartym tenisista przegrał 6:4, 1:6, 6:7(0) z Rubenem Bemelmansem. 25-letni Belg to zawodnik regularnie występujący w Challengerach, starający się o pierwszy w karierze awans do Top 100 światowej klasyfikacji. W ćwierćfinale Bemelmans, który jako jedyny kwalifikant zagra w tej fazie turniejowej drabinki, zmierzy się z Czechem Lukasem Rosolem.

Porażki doznał również rozstawiony z numerem siódmym Vasek Pospisil, który w trzech setach przegrał z Holendrem Robinem Haase. Kiedy w 12. gemie drugiej partii Kanadyjczyk odparł meczbola, a następnie wygrał tie breaka, wydawało się, że wraca do gry. Tymczasem w decydującej partii pochodzący z Hagi tenisista postarał się o dwa przełamania i zwyciężył tym samym 7:6(3), 6:7(5), 6:2. Rywalem Holendra będzie w piątek Fabio Fognini, który w czwartek poskromił Łukasza Kubota.

Erste Bank Open, Wiedeń (Austria)
ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 501,3 tys. euro
czwartek, 17 października

II runda gry pojedynczej:

Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 1) - Daniel Brands (Niemcy) 7:5, 1:6, 6:3
Tommy Haas (Niemcy, 2) - Miloslav Mečíř Jr. (Słowacja, Q) 7:5, 7:6(8)
Ruben Bemelmans (Belgia, Q) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 4) 4:6, 6:1, 7:6(0)
Robin Haase (Holandia) - Vašek Pospíšil (Kanada, 7) 7:6(3), 6:7(5), 6:2
Dominic Thiem (Austria, WC) - Jaroslav Pospíšil (Czechy, LL) 6:1, 6:1

Komentarze (3)
avatar
qasta
17.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Austriacy szczęśliwi, (i słusznie, bo jest Austriak w Austrii w ćwierćfinale!) choć można było oczekiwać tego awansu .
Byłoby bardzo trudno z Monfilsem ale Jaroslaw (nie mylić z Vaszkiem)
Czytaj całość
avatar
basher
17.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dominic wymieniony w tytule, a w tekście ani pół słowa o nim? Jedno zdanie na podsumowanie całego dnia w Wiedniu?