Już od pierwszych chwil, gdy Grigor Dimitrow pojawił się na zawodowych kortach, nie mógł unikać porównań z Rogerem Federerem, aż w końcu doczekał się przydomku "Bułgarski Federer". Według obserwatorów, Bułgar jest niemal identyczną kopią słynnego Szwajcara, tak samo składa się do serwisu, czy wykonuje poszczególne uderzenia. Dimitrow porównań z Federerem się nie wystrzegał. Co więcej, sam chętnie podkreślał, że utytułowany bazylejczyk jest jego wielkim idolem i to na nim właśnie wzoruje swoją grę w tenisa.
Starcie Federera, zbliżającego się do zakończenia bogatej kariery arcymistrza białego sportu, z młodym, piekielnie utalentowanym, Dimitrowem było wyczekiwane przez wielu sympatyków tenisa już od kilku sezonów. Do tej konfrontacji mogło dojść już w zeszłym roku, w półfinale turnieju w Bazylei, lecz Bułgar przegrał w 1/4 finału z Paulem-Henrim Mathieu. Po roku czasu, po raz kolejny w Bazylei, Szwajcar i Bułgar znów znaleźli się blisko siebie w turniejowej drabince i tym razem do tego wyczekiwanego pojedynku dojdzie.
Federer awans do ćwierćfinału zapewnił sobie w środę, wygrywając z Denisem Istominem. Natomiast Dimitrow w czwartkowy wieczór w świetnym stylu uporał się z Ołeksandrem Dołgopołowem, tracąc tylko pięć gemów w ciągu 61 minut gry. W piątek, o godzinie 20:00, w końcu dojdzie do spotkania Federera z Dimitrowem. Spotkania, na które z zapartym tchem czeka cały tenisowy świat.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
72. minut potrzebował obrońca tytułu, Juan Martín del Potro, aby wywalczyć promocję do najlepszej ósemki Swiss Indoors Basel. O ile pięć poprzednich pojedynków Argentyńczyka z Marcosem Baghdatisem było bardzo wyrównanych i walka toczyła się w nich do samego końca, to w czwartkowym meczu Del Potro nie dał szans Cypryjczykowi, wygrywając 6:1, 6:2.
W pojedynku dwóch Francuzów, Paul-Henri Mathieu, ubiegłoroczny półfinalista z Bazylei, wygrał ze zmagającym się z kontuzją nadgarstka Michaelem Llodrą 6:4, 6:3. - Musiałem znaleźć swój rytm. On na początku meczu znakomicie serwował. Musiałem w pełni skupić na grze, przebyłem długą drogę, ale myślę, że zrobiłem to całkiem nieźle - powiedział Mathieu, który będzie rywalem Del Potro w walce o 1/2 finału.
Niemiec Daniel Brands, pogromca Łukasza Kubota, w ćwierćfinale zagra z Edouardem Rogerem-Vasselinem. Francuz w I rundzie sensacyjnie uporał się ze Stanislasem Wawrinką, a w 1/8 finału wyeliminował innego reprezentanta naszych zachodnich sąsiadów, Tobiasa Kamke.
Ivo Karlović w I rundzie znalazł receptę na pokonanie Tomáša Berdycha, ale w kolejnej fazie pożegnał się z bazylejskim turniejem. Chorwat w niespełna godzinę przegrał w dwóch setach z Vaskiem Pospisilem. Kolejnym rywalem Kanadyjczyka będzie rodak Karlovicia, Ivan Dodig, który w drodze do ćwierćfinału stracił zaledwie trzy gemy.
Swiss Indoors Basel, Bazylea (Szwajcaria)
ATP World Tour 500, kort twardy w hali, pula nagród 1,445 mln euro
czwartek, 24 października
II runda gry pojedynczej:
Juan Martín del Potro (Argentyna, 1) - Marcos Baghdatis (Cypr) 6:1, 6:2
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 8) - Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, WC) 6:3, 6:2
Vasek Pospisil (Kanada) - Ivo Karlović (Chorwacja) 6:3, 6:4
Édouard Roger-Vasselin - Tobias Kamke (Niemcy, Q) 7:5, 6:3
Paul-Henri Mathieu (Francja, Q) - Michaël Llodra (Francja) 6:4, 6:3
Nie z Czytaj całość