ATP Paryż: Zwycięski powrót Cilicia, Verdasco wygrał z Gulbisem, Djoković poznał rywala

Wracający na zawodowe korty Marin Cilić wygrał w I rundzie turnieju ATP w Paryżu z Igorem Sijslingiem. Awans do 1/16 finału uzyskał też Fernando Verdasco, a pierwszego rywala poznał Novak Djoković.

W sierpniu Marin Cilić otrzymał dziewięciomiesięczną dyskwalifikację, ponieważ w jego organizmie wykryto niedozwoloną substancję - niketamid. Kara, datowana na dzień 1 maja, miała upłynąć 31 stycznia przyszłego roku i dopiero po tej dacie Chorwat miał powrócić na zawodowe korty. Tuż przed rozpoczęciem turnieju ATP w Paryżu, dyskwalifikacja Cilicia została jednak skrócona z dziewięciu do czterech miesięcy i tenisista już teraz mógł wrócić do rozgrywek.

W pierwszym meczu po powrocie, Čilić wygrał 5:7, 6:1, 6:4 z Igorem Sijslingiem - Czułem się jak dzieciak, który pierwszy raz gra w tenisa. To niesamowite uczucie, że mogę wrócić na kort i brać udział w zawodach. Cieszyłem się każdą chwilą. Jestem bardzo zadowolony. Nie grałem żadnego meczu od Wimbledonu, więc wspaniale jest znów wygrywać - powiedział Chorwat, który w II rundzie zagra z oznaczonym numerem czwartym Juanem Martínem del Potro.

W 2009 roku, właśnie w czasie BNP Paribas Masters Ernests Gulbis przeżył przedziwną sytuację. Otóż, Łotysz... zapomniał o swoim meczu w kwalifikacjach do głównej drabinki. W czasie, gdy Gulbis miał mierzyć się z Mathieu Rodriguesem, kibice widzieli go spacerującego po ulicach Paryża. Zdezorientowani nieobecnością tenisisty z Rygi organizatorzy, ogłosili walkower i wygraną Rodriguesa.

Na szczęście dla Gulbisa, w tym roku nie musiał grać w eliminacjach, a jego spotkanie z Fernando Verdasco zapowiadane było jako hit pierwszego dnia turnieju. Pojedynek z pewnością nie zawiódł, obaj gracze stworzyli ciekawe niemal dwugodzinne widowisko, z którego zwycięsko, po dwóch tie breakch, wyszedł Hiszpan. Gulbis ten mecz okupił nie tylko porażką, ale i złamaną rakietą. - To było bardzo wyrównane spotkanie, co wynikało ze stylu, w jaki on gra w tenisa. On często gra na zasadzie "wszystko albo nic", nie daje możliwości rozegrania długiej wymiany. Miałem kilka szans na prowadzenie 3:0 w drugim secie, ale on zanotował przełamanie powrotne. Miałem piłkę meczową przy 5:4, ale on wtedy zaserwował niesamowicie, z prędkością 214 km/h. Nie dał mi wiele szans na przełamanie - analizował Verdasco.

Kolejnym przeciwnikiem leworęcznego madrytczyka będzie walczący o awans do Finałów ATP World Tour, reprezentant gospodarzy, Richard Gasquet. - Żeby pokonać Gasqueta, będę musiał zagrać swój najlepszy tenis. On jest tenisistą z Top 10 i walczy o występ w Finałach ATP World Tour. Pokonałem go wcześniej, czyli jest to dla mnie możliwe. Jeśli zagram perfekcyjny mecz, a on nie, to wygram - tłumaczył 29-letni Hiszpan.

Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!

Philipp Kohlschreiber zrewanżował się Andreasowi Seppiemu za porażkę z Bercy sprzed czterech lat i zwyciężył 6:3, 3:6, 6:4, wychodząc na prowadzenie w bilansie bezpośrednich konfrontacji z Włochem 4-3. W II rundzie Niemiec zagra ze swoim rodakiem, rozstawiony z numerem 11., mającym jeszcze cień szansy na awans do londyńskiego Masters, Tommym Haasem, którego pokonał w ubiegłym tygodniu w Walencji.

Przed czterema laty w hali Bercy, Julien Benneteau odniósł jedno z największych zwycięstw w karierze, ogrywając Rogera Federera. W tym roku Francuz z paryskiej imprezy odpadł już na samym początku, przegrywając z Keiem Nishikorim. W 1/16 finału Japończyk zagra z innym reprezentantem Trójkolorowych, starającym się o przepustkę do Finałów ATP World Tour, Jo-Wilfriedem Tsongą.

Do sporej niespodzianki doszło w ostatnim poniedziałkowym meczu. Pierre-Hugues Herbert, debiutujący w turnieju rangi ATP Masters 1000, pokonał swojego o wiele wyżej notowanego rodaka, Benoita Paire'a, który kort opuszczał przy głośnym akompaniamencie gwizdów niezadowolonej paryskiej publiczności. W nagrodę 22-letni Francuz, obecnie 189. rakieta świata, który do głównej drabinki musiał przebijać się przez kwalifikacje, w II rundzie zagra z turniejową i światową "dwójką", Novakiem Djokoviciem.

BNP Paribas Masters, Paryż (Francja)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 2,646 mln euro
poniedziałek, 28 października

I runda gry pojedynczej:

Fernando Verdasco (Hiszpania) - Ernests Gulbis (Łotwa) 7:6(3), 7:6(5)
Kei Nishikori (Japonia) - Julien Benneteau (Francja) 6:4, 6:2
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) - Andreas Seppi (Włochy) 6:3, 3:6, 6:4
Marin Čilić (Chorwacja) - Igor Sijsling (Holandia, Q) 5:7, 6:1, 6:4
Pierre-Hugues Herbert (Francja, Q) - Benoît Paire (Francja) 6:2, 6:2

Program i wyniki turnieju

Komentarze (3)
whoviaan
29.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Lopez, Verdasco, Kohlschreiber! :D Cieszę się z tych wyników.:))) 
whoviaan
29.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lubię Paire, ale przesadza. Łamanie rakiety i krzyki ok, ale to, w jaki sposób przegrał ten mecz jest dla mnie niezrozumiałe. On po prostu nie potrafi grac z niżej notowanymi. I nie chodzi tu o Czytaj całość
avatar
tenisfan
29.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kto efektowniej złamał rakietę Paire czy Gulbis?
Jak dla mnie to Francuz.