ATP Buenos Aires: Ferrer z Almagro o finał, Fognini broni się przed natarciem hiszpańskiej Armady

David Ferrer rozbił Alberta Ramosa i w półfinale turnieju ATP w Buenos Aires zagra z Nicolasem Almagro. Jedynym tenisistą spoza Hiszpanii w najlepszej czwórce imprezy jest Włoch Fabio Fognini.

Od 2009 roku turniej ATP w Buenos Aires wygrywają jedynie Hiszpanie. W tym sezonie przedstawiciele Armady, jak nazywana jest hiszpańska reprezentacja w Pucharze Davisa, znów szeroką ławą zmierzają po końcowe trofeum. Wśród czterech półfinalistów, aż trzech wywodzi się z Hiszpanii, a jednym tenisistą spoza Półwyspu Iberyjskiego w najlepszej czwórce jest Fabio Fognini.

W piątkowy wieczór Włoch uchronił przed tym, aby o końcowe zwycięstwo walczyli jedynie reprezentanci Hiszpanii, pokonując 6:4, 6:3 w godzinę i 35 minut Pablo Andujara. Dla rozstawionego z numerem drugim Fogniniego, triumfatora ubiegłotygodniowych zawodów w Viña del Mar, był to 22 wygrany mecz z ostatnich 23 rozegranych przez niego na korcie ziemnym.

Przeciwnikiem 26-latka z San Remo w półfinale będzie Tommy Robredo, mistrz tej imprezy sprzed czterech lat. Tenisista z Hostarlic, laureat nagrody za "powrót sezonu 2013", w ćwierćfinale spędził na korcie tylko 40 minut, ponieważ jego rywal, oznaczony numerem szóstym Robin Haase, skreczował przy prowadzeniu Hiszpana 6:1, 2:0 z powodu kontuzji pleców.

W sobotę Fognini i Robredo zmierzą się ze sobą po raz ósmy. W bilansie bezpośrednich konfrontacji 4-3 prowadzi doświadczony Hiszpan, a ich najsłynniejszy pojedynek miał miejsce w 2011 roku w Santiago gdy obaj przez cały mecz obrzucali się stekiem wyzwisk, a obrażony Robredo, który wówczas zwyciężył, po zakończeniu spotkania nie podał ręki swojemu rywalowi.

Turniejowa "jedynka", David Ferrer, zmierza po trzeci z rzędu tytuł w Copa Claro. w ćwierćfinale Hiszpan wygrał swój 13 z kolei mecz w tej imprezie, rozbijając Alberta Ramosa. Walencjanin pokonał swojego rodaka 6:1, 6:2, w ciągu 70-minutowego nie posyłając ani jednego asa serwisowego, ale zdobywając 23 z 32 rozegranych punktów po trafionym pierwszym podaniu i notując pięć przełamań.

W najciekawszym ćwierćfinałowym starciu oznaczony numerem czwartym Nicolás Almagro okazał się lepszy od "ósemki" z rozstawienia, Jeremy'ego Chardy'ego, po godzinie i 43 minutach gry. Hiszpan w pierwszym secie nie wykorzystał prowadzenia 5:4 z przełamaniem, zmarnował aż sześć setboli, oddał podanie, by tę partię wygrać dopiero w tie breaku 9-7, oddalając piłkę setową dla Francuza. W drugiej partii Almagro stracił serwis już w premierowym gemie, lecz z ośmiu następnie rozegranych gemów, sześć zapisał na swoim koncie i mógł się cieszyć z wygranej.

Tenisista z Murcji, zwycięzca Copa Claro z 2011 roku, w półfinale stanie naprzeciw Ferrera, z którym nigdy nie wygrał, a obaj tenisiści mierzyli się już ze sobą 14 razy, w tym ośmiokrotnie na ceglanej mączce.

Copa Claro, Buenos Aires (Argentyna)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 488,8 tys. euro
piątek, 14 lutego

ćwierćfinał gry pojedynczej:

David Ferrer (Hiszpania, 1) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:1, 6:2
Fabio Fognini (Włochy, 2) - Pablo Andújar (Hiszpania) 6:4, 6:3
Tommy Robredo (Hiszpania, 3) - Robin Haase (Holandia, 6) 6:1, 2:0 i krecz
Nicolás Almagro (Hiszpania, 4) - Jérémy Chardy (Francja, 8) 7:6(7), 6:3

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (1)
Jankus
15.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Od straty serwisu w drugim secie gra Almagro nie pozostawiała już wątpliwości, kto jest w tym meczu lepszy.