ATP Oeiras: Tomas Berdych i Carlos Berlocq zagrają o tytuł międzynarodowego mistrza Portugalii

Tomas Berdych oddał tylko cztery gemy Victorowi Hanescu w półfinale turnieju ATP w Oeiras. W finale Czech zagra z Carlosem Berlocqiem, który pokonał Daniela Gimeno.

Po dziewięciu latach od swojego debiutu w turnieju ATP w Oeiras, gdy przegrał już w I rundzie, Tomas Berdych powrócił na portugalską mączkę. Powrócił i pewnie zmierza po mistrzowski tytuł w tegorocznej edycji międzynarodowych mistrzostw Portugalii. W sobotnim półfinale rozstawiony z numerem pierwszym Czech nie dał szans Victorowi Hanescu, wygrywając 6:2, 6:2 w 63 minuty.
[ad=rectangle]
Berdych, dla którego to drugie zwycięstwo w drugiej konfrontacji z Rumunem, rządził i dzielił na placu gry od pierwszej do ostatniej piłki spotkania. Najwyżej rozstawiony uczestnik Portugal Open znakomicie serwował - posłał pięć asów, po trafionym pierwszym podaniu zdobył 25 z 28 rozegranych punktów - ani razu nie dał się przełamać, sam czterokrotnie uzyskał breaka i łącznie zdobył o 23 "oczka" więcej od rywala.

- Awans do finału to fantastyczne uczucie, cieszę się, że zostanę w Oeiras do końca turnieju. Dziś udało mi się odnaleźć swój rytm. W porównaniu z poprzednimi meczami lepiej czułem piłkę, ogólnie był to mój najlepszy występ tutaj - mówił Berdych, nie ukrywając, że chciałby zdobyć tytuł. - Chcę pojechać do Madrytu z trofeum. Dziś zagrałem tak jak chciałem, tak jak muszę grać na mączce, aby wygrywać.

Drugim finalistą został Carlos Berlocq. Argentyńczyk pokonał hiszpańskiego kwalifikanta Daniela Gimeno 7:6(6), 6:2, w pierwszej partii broniąc piłki setowej. W drugiej odsłonie Berlocq wygrywał więcej wymian z linii końcowej oraz wykorzystywał słabości swojego przeciwnika w grze przy siatce i po 93 minutach mógł cieszyć się z wartościowego sukcesu.

Berdych z Berlocqiem mierzył się dotychczas trzykrotnie, w tym dwa razy na kortach ziemnych, i wygrał wszystkie konfrontacje, tracąc łącznie tylko jednego seta. - Wierze, że zdobędę tytuł. Grałem z Berlocqiem kilka razy, szczególnie pamiętam mecz w Pucharze Davisa na korcie ziemnym (z 2012 roku - przyp. red.), który był bardzo trudny. Przede wszystkim muszę być skupiony na sobie i na własnej grze - deklaruje 28-letni mieszkaniec Monte Carlo.

Czech w niedzielę stanie przed szansą na drugi w tym sezonie i łącznie dziesiąty tytuł w karierze w 22. zawodowym finale. Natomiast Berlocq może zostać piątym w historii argentyńskim mistrzem turnieju w Oeiras (w poprzednich latach triumfowali Juan Martín del Potro, David Nalbandian, Gaston Gaudio i Juan Ignacio Chela), a będzie to dla niego trzeci finał w głównym cyklu, w którym będzie mógł wywalczyć drugi mistrzowski tytuł.

Portugal Open, Oeiras (Portugalia)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 426,6 tys. euro
sobota, 3 maja

półfinał gry pojedynczej:

Tomáš Berdych (Czechy, 1/WC) - Victor Hănescu (Rumunia) 6:2, 6:2
Carlos Berlocq (Argentyna) - Daniel Gimeno (Hiszpania) 7:6(6), 6:2

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Komentarze (2)
Alk
3.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak pisze RvR - ognia! Serwis Carlosowi nie straszny na tej mączce, z głębi kortu gra znacznie lepiej niż mi się w meczu z Łukim wydawało; atakuje umiejetnie piłkę i potrafi tak ustawić decyduj Czytaj całość
avatar
RvR
3.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ognia Carlos! :)