Roland Garros: Amerykańska Chorwatka kolejną przeszkodą Agnieszki Radwańskiej

Ajla Tomljanović, urodzona 21 lat temu w Zagrzebiu, ma 180 cm wzrostu. Na co dzień trenuje w akademii Chris Evert w Boca Raton na Florydzie, gdzie przeprowadziła się z rodzicami kilkanaście lat temu. Ajla nie jest jedynym dzieckiem Ratko, byłego piłkarza ręcznego i Eminy Tomljanović. Dwa lata starsza jest Hana, również tenisistka, była studentka uniwersytetu Wirginia, a także reprezentantka tej szkoły w rozgrywkach NCAA.
[ad=rectangle]
Chorwatka regularne występy w turniejach juniorskich rozpoczęła już jako 13-latka. W ciągu dwóch lat przesunęła się do pierwszej setki klasyfikacji zawodniczek poniżej 18 lat, a pod koniec 2009 roku była już w tym rankingu piąta. Równocześnie grywała w turniejach seniorskich, sezon 2011 zakończyła w okolicach 160. miejsca. Wówczas zdiagnozowano u niej mononukleozę, chorobę powodującą duże i szybkie zmęczenie organizmu, bardzo często określaną mianem "gorączki gruczołowej". Pomimo tego próbowała występów w kolejnych turniejach, których po radach lekarzy zaprzestała.

Do rozgrywek wróciła rok później, przy okazji cyklu amerykańskich zawodów ITF. Odnosząc 43 wygrane w 25 turniejach, w tym między innymi nad Julią Görges i Andreą Petković (w drodze do największego sukcesu swojej kariery - 1/8 finału w Miami), po raz pierwszy awansowała do pierwszej "100". Zadebiutowała również w turnieju głównym Wielkiego Szlema: po przejściu eliminacji doszła do II rundy US Open 2013.

Chorwatka dość odważnie wypowiada się o swoich celach tenisowych: - Chcę być najlepsza, wygrywać turnieje wielkoszlemowe i być numerem jeden. Jednak przedtem muszę spełnić kilka mniejszych, pośrednich celów - powiedziała w wywiadzie dla cyklu WTA "Getting to Know". Ponadto wyznała wtedy, że jej ulubionymi muzykami są Rihanna i Justin Timberlake, ulubionym filmem "Kac Vegas", tenisową idolką Justine Henin, a w rozgrywkach NBA kibicuje drużynie Miami Heat.

Agnieszka Radwańska: To był bardzo dobry mecz, jak na takie warunki

Na konferencjach prasowych po swoich środowych meczach, Agnieszka Radwańska i Chorwatka wymieniły się opiniami na swój temat. To będzie ich pierwsze spotkanie na zawodowych kortach. Pomimo tego Polka przyznała, że Tomljanović nie jest jej obca: - Zawodniczkę znam, widziałam kilka jej meczów, to jedna z tenisistek, które teraz wchodzą. To taka nowa generacja, jedna z tych, które mogą zagrać dobrze i będziemy ją oglądać dużo, dużo częściej w przyszłości. Ciężko mi jest cokolwiek powiedzieć, bo to kort ziemny. Zobaczymy, jakie będą warunki i jak ona będzie grać.

21-latka z Zagrzebia o pojedynku z Polką powiedziała: - Muszę podjąć ryzyko w tym meczu, co oznacza, że w mojej grze pojawi się więcej błędów. Muszę zagrać od początku do końca agresywnie, nie oddając jej inicjatywy ani na moment, bo to może ułatwić jej wygraną. Mam nadzieję, że rezultat będzie dla mnie pozytywny. W Paryżu Chorwatka zagra po raz piąty, przy czym tegoroczne zwycięstwo z Francescą Schiavone w I rundzie było jej pierwszym.

Kluczowym aspektem gry Chorwatki jest serwis, którym otwiera sobie dużą ilość akcji. Większość wymian prowadzi zza linii końcowej, cierpliwie posyłając uderzenia na drugą stronę i szukając okazji do wejścia w kort i kontry. Jej lepszą stroną jest bekhend, bity płasko, z użyciem dużej ilości rotacji bocznej. Zdarzają jej się również problemy z poruszaniem się po korcie i ustawianiem się do uderzeń.

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 9,212 mln euro
piątek, 30 maja

III runda:
kort Philippe Chartier, od godz. 11:00 czasu polskiego

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)