19-letni Nick Kyrgios wystąpił w Wimbledonie dzięki dzikiej karcie i po pokonaniu Richarda Gasqueta i Rafaela Nadala zameldował się w ćwierćfinale, w którym nie sprostał Milosowi Raoniciowi. Australijczyk przyznał, że podczas meczu z Kanadyjczykiem nie czuł się najlepiej: - Od połowy drugiego seta miałem problemy z poruszaniem się. Czułem ból w różnych częściach ciała.
[ad=rectangle]
Kyrgios nie wystąpi w turnieju Hall of Fame Championships z powodu kontuzji biodra oraz ogólnego przemęczenia. Zdolny nastolatek otrzymał od organizatorów turnieju w Newport dziką kartę do głównej drabinki, lecz zdecydował się w pełni zregenerować.
Tenisista z Canberry zajmuje obecnie w rankingu ATP 144. miejsce, ale w wyniku znakomitej gry w Wimbledonie awansuje w poniedziałek w okolice 65. pozycji. Pozwoli mu to wystąpić w wielkoszlemowym US Open bez konieczności gry w eliminacjach.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!