WTA Taszkent: Jovanovski skruszyła opór Kudriawcewej, Begu przegrała z Curenko

Bojana Jovanovski pokonała Ałłę Kudriawcewą i awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA International w Taszkencie. Odpadła Irina Begu.

Bojana Jovanovski (WTA 35) po raz trzeci z rzędu zagra w Taszkencie w ćwierćfinale. W 2012 roku w walce o półfinał przegrała z Donną Vekić, a w ubiegłym sezonie jako kwalifikantka sięgnęła po tytuł po zwycięstwie nad Olgą Goworcową. W środę Serbka pokonała 7:6(6), 3:6, 6:3 Ałłę Kudriawcewą (WTA 103) po dwóch godzinach i 31 minutach walki. W tie breaku I seta Jovanovski obroniła dwie piłki setowe. W całym meczu Serbka popełniła 11 podwójnych błędów, ale odniosła zwycięstwo, w sumie zdobywając o trzy punkty więcej niż Rosjanka (120-117). Obie zawodniczki po sześć razy straciły własne podanie.
[ad=rectangle]
Jovanovski będzie kolejną rywalką Urszuli Radwańskiej. Wszystkie trzy dotychczasowe mecze obu zawodniczek odbyły się w 2011 roku i były trzysetowymi bataliami. W Ad-Dausze zmierzyły się w eliminacjach i krakowianka przegrała 6:4, 1:6, 6:7(11), nie wykorzystując czterech piłek meczowych. Kolejne ich mecze miały już miejsce w głównej drabince. W Kuala Lumpur Polka prowadziła 6:1, 4:2, by ulec Serbce 6:1, 5:7, 4:6. W Indian Wells to Radwańska odparła meczbola i wygrała 3:6, 6:4, 7:6(6).

Z turniejem pożegnała się rozstawiona z numerem drugim Irina Begu (WTA 54), która przegrała 6:3, 1:6, 6:7(3) z Łesią Curenko (WTA 124). W ciągu dwóch godzin i 12 minut gry rumuńska mistrzyni imprezy z 2012 roku popełniła 10 podwójnych błędów i nie miała ani jednego asa. Ukrainka osiągnęła pierwszy ćwierćfinał od czerwca 2013 roku (Den Bosch). Kolejną jej rywalką będzie Ksenia Pierwak (WTA 136), która wróciła ze stanu 1:3 w II secie i pokonała 6:2, 7:6(3) Jelenę Ostapenko (WTA 407). Rosjanka, która w ubiegłym sezonie pauzowała przez kilka miesięcy miesięcy z powodu kontuzji prawego przywodziciela, awansowała do pierwszego ćwierćfinału od stycznia 2013 roku (Brisbane).

Karin Knapp (WTA 89) pokonała 6:2, 6:3 Alaksandrę Sasnowicz (WTA 97). Włoszka zaserwowała osiem asów, zdobyła 23 z 29 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz wykorzystała cztery z 11 break pointów. W ćwierćfinale zmierzy się z Olgą Goworcową (WTA 114), która wygrała 4:6, 6:3, 6:3 z Misaki Doi (WTA 87). Białorusinka mogła zwyciężyć w dwóch setach, ale w I partii od stanu 4:1 straciła pięć kolejnych gemów. Doszła ona do pierwszego ćwierćfinału od września 2013 roku, gdy właśnie w Taszkencie zaliczyła finał.

W ćwierćfinale zagrają dwie grające dzięki dzikim kartom reprezentantki gospodarzy. Akgul Amanmuradowa (WTA 324) w 58 minut rozbiła 6:1, 6:2 Ludmiłę Kiczenok (WTA 196). Nigina Abduraimowa (WTA 189) wygrała 2:6, 6:3, 6:4 z Aleksandrą Panową (WTA 133). Amanmuradowa, była 50. rakieta globu, awansowała do piątego ćwierćfinału w Taszkencie (wcześniej w 2005, 2007, 2009 i 2010). W ćwierćfinale reprezentantki Uzbekistanu zmierzą się ze sobą.

Tashkent Open, Taszkent (Uzbekistan)
WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów
środa, 10 września

II runda gry pojedynczej:

Bojana Jovanovski (Serbia, 1) - Ałła Kudriawcewa (Rosja) 7:6(6), 3:6, 6:3
Karin Knapp (Włochy, 3) - Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) 6:2, 6:3
Łesia Curenko (Ukraina, Q) - Irina Begu (Rumunia, 2) 3:6, 6:1, 7:6(3)
Olga Goworcowa (Białoruś) - Misaki Doi (Japonia, 6) 4:6, 6:3, 6:3
Ksenia Pierwak (Rosja) - Jelena Ostapenko (Łotwa, WC) 6:2, 7:6(3)
Nigina Abduraimowa (Uzbekistan, WC) - Aleksandra Panowa (Rosja) 2:6, 6:3, 6:4
Akgul Amanmuradowa (Uzbekistan, WC) - Ludmiła Kiczenok (Ukraina, Q) 6:1, 6:2

Źródło artykułu: