Puchar Davisa: Bryanowie zapewnili utrzymanie USA, Hiszpania i Argentyna nad przepaścią

Bob i Mike Bryanowie wygrali grę deblową i zapewnili utrzymanie USA w Grupie Światowej Pucharu Davisa. W bardzo trudnej sytuacji są Hiszpania i Argentyna, a szansy nie wykorzystała Serbia.

Sześć dni po tym, jak w US Open zdobyli 16. tytuł wielkoszlemowy i zarazem 100. w głównym cyklu w karierze Bob i Mike Bryanowie znów są na ustach wszystkich związanych z amerykańskim tenisem. Bliźniacy z Kalifornii w zaledwie 76 minut wygrali sobotnią grę deblową w konfrontacji ze Słowakami i zapewnili reprezentacji USA, 32-krotnym mistrzom Pucharu Davisa, pozostanie w elicie na przyszły sezon. Naszym południowym sąsiadom nie pomogła nawet zmiana zmiany w składzie i wystawienie u boku Lukáša Lacko Norberta Gombosa, zamiast Michala Mertinaka, jedynego z obecnej kadry, która był w składzie w 2005 roku, gdy Słowacja doszła aż do finału daviscupowych rozgrywek.
[ad=rectangle]
- To był jeden z naszych najlepszych meczów w Pucharze Davisa - mówił po zwycięstwie 6:1, 6:2, 6:1 Mike Bryan. - Zadowolenia nie krył też kapitan Amerykanów, Jim Courier. - To jeden z moich najlepszych dni w trenerskiej karierze. Nie mam słów, by wyrazić swój zachwyt po tym meczu. Chłopcy po prostu zdominowali rywali. Była to znakomita reklama tenisa - powiedział.

Szansy na zapewnienie sobie utrzymania w elicie już po trzech grach nie wykorzystała za to Kanada. Daniel Nestor i Vasek Pospisil gładko przegrali debla z parą Juan Sebastian Cabal / Robert Farah, nie zdobywając nawet seta, i to sprawia, że Kolumbijczycy mają jeszcze cień nadziei na triumf w tej rywalizacji. - Żyjemy. Chcieliśmy wygrać, by dać sobie szansę w niedzielnych grach. Juan i Robert dali nam nadzieję i w niedzielę będziemy walczyć z całych sił - mówił kapitan Kolumbii, Mauricio Hadad.

Niesamowitego wyczynu dokonali Leander Paes i Rohan Bopanna. Niesieni gorącym dopingiem kibiców w Bangalore Hindusi przegrywali 0-2 w setach i ze stratą przełamania w trzeciej partii z serbską parą Ilija Bozoljac / Nenad Zimonjić, lecz w kapitalnym stylu odwrócili losy spotkania, wykorzystując słabszą dyspozycję Zimonjicia, który zmagał się z bólem mięśni szyi, i wygrali po dwóch godzinach i 58 minutach 1:6, 6:7(4), 6:3, 6:3, 8:6. Punkt w deblu padł łupem Indii, jednak wciąż bliżej Grupy Światowej jest Serbia, która przed niedzielnymi singlami prowadzi 2-1.

Hiszpania, najbardziej utytułowana reprezentacja XXI wieku (mistrzowie z lat 2004, 2008, 2009, 2011 i finaliści 2003 i 2012 roku), stoi nad przepaścią w wyjazdowej konfrontacji z Brazylią. W sobotniej grze deblowej Marc Lopez i David Marrero w trzech setach przegrali z Bruno Soaresem i Marcelo Melo, co sprawia, że jeżeli Hiszpanom powinie się noga w niedzielę, po 18 latach ciągłej obecności opuszczą Grupę Światową.- Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale wciąż wszystko jest w naszych rękach - uspokaja Carlos Moya, kapitan hiszpańskiej Armady, która nie przegrała pojedynku w Pucharze Davisa na nawierzchni ziemnej od 1999 roku, gdy uległa właśnie Brazylii.

Pod kreską jest także Argentyna. Finaliści Pucharu Davisa z sezonów 2009 i 2011 są bliscy pierwszego od 1998 roku spadku z Grupy Światowej. W amerykańskim Sunrise przegrywają po trzech grach z Izraelem 1-2. Punkt w deblu dla umownych gospodarzy zdobyli Jonathan Erlich i Andy Ram, którzy wygrali 6:3, 3:6, 6:1, 3:6, 6:3 z Federico Delbonisem i Horacio Zeballosem. Po ostatniej piłce kończący karierę po tym sezonie Ram długo nie mógł powstrzymać łez.

Chorwaci do debla posłali w bój Marina Cilicia i nowo kreowany mistrz US Open z wydatną pomocą Marina Draganji pokonali Jeana-Juliena Rojera i Robina Haase - zastępcę Thiemo de Bakkera. Chorwacja, która zamknęła drogę do barażu Polsce, wygrywając z naszą reprezentacją w kwietniu, jest o jedną wygraną grę od powrotu do Grupy Światowej po rocznej nieobecności. Czy ten brakujący punkt wywalczy Čilić? - Nie jestem zmęczony i czuję się dobrze. O tym, czy zagram w niedzielę, zadecydujemy wspólnie, całym zespołem - wyjawił lider ekipy Vatrenich.

Ruben Bemelmans i Olivier Rochus wyprowadzili Belgię na prowadzenie 2-1 w rozgrywanej w Tallinnie konfrontacji z Ukrainą, wygrywając 6:2, 6:3, 2:6, 3:6, 6:2 w dwie godziny i 55 minut z duetem Siergiej Bubka Jr / Serhij Stachowski. - W ostatnim secie musieliśmy dać z siebie wszystko i sądzę, że zagraliśmy niewiarygodnie. Bardzo agresywnie returnowaliśmy i był to dla nas idealny set. To dla nas bardzo ważne, że wygraliśmy i wyszliśmy na prowadzenie 2-1 - przyznał Rochus.

Indie - Serbia 1:2, KSLTA Tennis Stadium, Bangalore (Indie)
Baraż o Grupę Światową, kort twardy (Rebound Ace)
piątek-niedziela, 12-14 września

Gra 1.: Yuki Bhambri - Dušan Lajović 3:6, 2:6, 5:7
Gra 2.: Somdev Devvarman - Filip Krajinović 1:6, 6:4, 3:6, 2:6
Gra 3.: Rohan Bopanna / Leander Paes - Ilija Bozoljac / Nenad Zimonjić 1:6, 6:7(4), 6:3, 6:3, 8:6
Gra 4.: Somdev Devvarman - Dušan Lajović* niedziela od godz. 12:30
Gra 5.: Yuki Bhambri - Filip Krajinović* niedziela

Holandia - Chorwacja 1:2, Ziggo Dome, Amsterdam, (Holandia)
Baraż o Grupę Światową, kort ziemny w hali
piątek-niedziela, 12-14 września

Gra 1.: Igor Sijsling - Mate Delić 6:4, 4:6, 5:7, 2:6
Gra 2.: Robin Haase - Borna Ćorić 7:6(4), 6:1, 6:4
Gra 3.: Robin Haase / Jean-Julien Rojer - Marin Čilić / Marin Draganja 2:6, 6:3, 3:6, 4:6
Gra 4.: Robin Haase - Mate Delić* niedziela od godz. 13:00
Gra 5.: Igor Sijsling - Borna Ćorić* niedziela

Ukraina - Belgia 1:2, Tere Tennis Centre, Tallinn, (Estonia)
Baraż o Grupę Światową, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 12-14 września

Gra 1.: Serhij Stachowski - Steve Darcis 6:7(5), 6:4, 6:2, 6:2
Gra 2.: Ilja Marczenko - David Goffin 6:7(1), 3:6, 1:6
Gra 3.: Serhij Bubka jr / Serhij Stachowski - Ruben Bemelmans / Oliver Rochus 2:6, 3:6, 6:2, 6:3, 2:6
Gra 4.: Serhij Stachowski - David Goffin* niedziela od godz. 12:00
Gra 5.: Ilja Marczenko - Steve Darcis* niedziela

Brazylia - Hiszpania 2:1, Ginásio Estadual Geraldo José de Almeida, São Paulo (Brazylia)
Baraż o Grupę Światową, kort ziemny
piątek-niedziela, 12-14 września

Gra 1.: Rogerio Dutra Silva - Roberto Bautista 0:6, 1:6, 3:6
Gra 2.: Thomaz Bellucci - Pablo Andújar 3:6, 6:7(6), 6:4, 7:5, 6:3
Gra 3.: Marcelo Melo / Bruno Soares - Marc López / David Marrero 6:3, 7:5, 7:5
Gra 4.: Thomaz Bellucci - Roberto Bautista* niedziela od godz. 19:00
Gra 5.: Rogerio Dutra Silva - Pablo Andújar* niedziela

Kanada - Kolumbia 2:1, Halifax Metro Centre, Halifax (Kanada)
Baraż o Grupę Światową, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 12-14 września

Gra 1.: Vasek Pospisil - Santiago Giraldo 6:3, 7:6(2), 6:3
Gra 2.: Milos Raonić - Alejandro González 6:3, 6:3, 6:2
Gra 3.: Daniel Nestor / Vasek Pospisil - Juan Sebastián Cabal / Robert Farah 6:7(4), 6:7(7), 4:6
Gra 4.: Milos Raonić - Santiago Giraldo* niedziela od godz. 19:00
Gra 5.: Vasek Pospisil - Alejandro González* niedziela

Izrael - Argentyna 2:1, Sunrise Tennis Club, Sunrise (USA)
Baraż o Grupę Światową, kort twardy (Laykold)
piątek-niedziela, 12-14 września

Gra 1.: Bar Tzuf Botzer - Leonardo Mayer 4:6, 6:3, 2:6, 1:6
Gra 2.: Dudi Sela - Carlos Berlocq 6:3, 6:7(5), 6:2, 6:2
Gra 3.: Jonathan Erlich / Andy Ram - Federico Delbonis / Horacio Zeballos 6:3, 3:6, 6:1, 3:6, 6:3
Gra 4.: Dudi Sela - Leonardo Mayer* niedziela od godz. 18:30
Gra 5.: Bar Tzuf Botzer - Carlos Berlocq* niedziela

USA - Słowacja 3:0, Sears Centre Arena, Chicago (USA)
Baraż o Grupę Światową, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 12-14 września

Gra 1.: John Isner - Norbert Gombos 7:6(5), 6:4, 6:2
Gra 2.: Sam Querrey - Martin Kližan 7:6(6), 6:3, 6:3
Gra 3.: Bob Bryan / Mike Bryan - Lukáš Lacko / Norbert Gombos 6:1, 6:2, 6:1
Gra 4.: John Isner - Martin Kližan* niedziela od godz. 19:30
Gra 5.: Sam Querrey - Norbert Gombos* niedziela

Komentarze (1)
Go Lady Aga in Seoul
14.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hiszpania bez rafy jest niczym, tak jak polska bez agnieszki