W niedzielę pojedynek Filipa Krajinovicia z Yukim Bhambrim został przerwany z powodu opadów deszczu w połowie drugiego seta. W pierwszej partii pewnie zwyciężył Serb i on też postarał się o cennego breaka, kiedy gra została wznowiona w poniedziałek. 22-letni Krajnović pokonał ostatecznie Bhambriego 6:3, 6:4, 6:4, dzięki czemu zapewnił swojej drużynie pozostanie w Grupie Światowej.
[ad=rectangle]
- W nocy miałem problemy ze snem, zatem nie było wcale łatwo. Nie byłem szczęśliwy z tego powodu, że mecz został przełożony na poniedziałek, ponieważ miałem już wykupione bilety. Znam Yukiego od 14-15 roku życia. Mamy tego samego agenta i razem trenujemy. W juniorskim US Open zmierzyliśmy się raz ze sobą i wówczas zdołałem go pokonać. Dziś wielokrotnie musiałem bronić serwisu z 0-30, ale byłem w stanie utrzymać przewagę do samego końca - powiedział Krajinović.
Zwycięstwo swojego podopiecznego z dużą ulgą przyjął kapitan Serbii, Bogdan Obradović. - Po pierwszym dniu przeczuwałem, że mogą pojawić się problemy i tak też się stało. Jestem jednak szczęśliwy z tego wyniku, gdyż przygotowaliśmy się bardzo dobrze do tego spotkania. Teraz możemy skupić się na przyszłorocznych występach w Grupie Światowej.
W Grupie Światowej rozgrywek o Puchar Davisa 2015 wystąpią Czechy, Japonia, Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Włochy, Kazachstan, Szwajcaria, Serbia, Brazylia, Argentyna, Kanada, USA, Australia, Chorwacja i Belgia. Losowanie odbędzie się w najbliższy czwartek w Dubaju. Wówczas też swoich rywali pozna Polska, która w następnym roku ponownie będzie występować w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej.
Indie - Serbia 2:3, KSLTA Tennis Stadium, Bangalore (Indie)
Baraż o Grupę Światową, kort twardy (Rebound Ace)
piątek-poniedziałek, 12-15 września
Gra 1.: Yuki Bhambri - Dušan Lajović 3:6, 2:6, 5:7
Gra 2.: Somdev Devvarman - Filip Krajinović 1:6, 6:4, 3:6, 2:6
Gra 3.: Rohan Bopanna / Leander Paes - Ilija Bozoljac / Nenad Zimonjić 1:6, 6:7(4), 6:3, 6:3, 8:6
Gra 4.: Somdev Devvarman - Dušan Lajović 1:6, 6:4, 4:6, 6:3, 6:2
Gra 5.: Yuki Bhambri - Filip Krajinović 3:6, 4:6, 4:6
na Instagramie 
na Facebooku 
