W pierwszym secie meczu z Mariną Eraković i Anabel Mediną doszło do serii siedmiu przełamań, ale o jednego breaka więcej uzyskały wyżej notowane rywalki. W drugiej partii Paula Kania i Waleria Sołowiowa dwukrotnie wychodziły na prowadzenie, lecz za każdym razem Nowozelandka i Hiszpanka odrabiały stratę. W dziewiątym gemie polsko-rosyjski debel uzyskał kluczowe przełamanie, po czym Sołowiowa wygrała serwis do 30, wieńcząc tym samym seta.
[ad=rectangle]
Mistrzowski tie break był już jednak popisem Eraković i Mediny, które od stanu 2-1 wygrały pięć punktów z rzędu. Po 86 minutach rozstawione z numerem drugim deblistki zwyciężyły ostatecznie 6:4, 4:6, 10-3, kwalifikując się do półfinału gry podwójnej turnieju Generali Ladies Linz.
Kania, która zakończyła już zmagania w austriackiej imprezie, uda się teraz do Moskwy, gdzie wystąpi w eliminacjach do turnieju rangi WTA Premier.
W czwartkowy wieczór dojdzie jeszcze w Linzu do "polskiego" meczu o półfinał, w którym Alicja Rosolska i Kanadyjka Gabriela Dabrowski zmierzą się z Katarzyną Piter i Ukrainką Maryną Zaniewską.
Generali Ladies Linz, Linz (Austria)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 9 października
ćwierćfinał gry podwójnej:
Marina Eraković (Nowa Zelandia, 2) / Anabel Medina (Hiszpania, 2) - Paula Kania (Polska) / Waleria Sołowiowa (Rosja) 6:4, 4:6, 10-3
Strata dla oka... :))