24-letni Ze Zhang i młodsza od niego o rok Kai-Chen Chang okazali się najlepsi w turnieju rozgrywanym w Shenzhen. Zwycięzcy tych zawodów otrzymali dzikie karty do Australian Open 2015 jako reprezentanci strefy Azji i Pacyfiku.
W finałowym pojedynku Zhang pokonał swojego rodaka Zhe Li 6:4, 6:4. - Byłem bardzo nerwowy, kiedy serwowałem na mecz przy stanie 5:4. Tak bardzo chciałem wywalczyć dziką kartę, dlatego wynik ten daje mi dużo pewności przed Australian Open - powiedział klasyfikowany obecnie na 183. miejscu w świecie Chińczyk, który wspólnie z Tajwańczykiem Hsin-Han Lee wygrał także turniej debla.
[ad=rectangle]
Z kolei notowana w piątej setce klasyfikacji WTA Chang rozgromiła w decydującym pojedynku doświadczoną Tajkę Tamarine Tanasugarn 6:3, 6:0. - Pragnę bardzo podziękować Tennis Australia za zorganizowanie tego turnieju w Shenzhen. Jestem tak bardzo podekscytowana, że nie mogę się już doczekać występu w Melbourne - wyznała Tajwanka, która w 2010 roku była już 82. rakietą globu.
Zhang i Chang są kolejnymi tenisistami nagrodzonymi dzikimi kartami przez organizatorów Australian Open. Wcześniej awans do głównej drabinki singla turnieju w Melbourne wywalczyli Denis Kudla i Irina Falconi, którzy zebrali największą liczbę punktów w imprezach rozgrywanych pod egidą Amerykańskiej Federacji Tenisowej (USTA).