Reprezentacja Litwy w Pucharze Davisa ma stosunkowo krótką historię, bo zadebiutowała dopiero w 1994 roku. Dla tej ekipy gra w I rundzie Grupy I Strefy Euroafrykańskiej jest najlepszym wynikiem w tym czasie. Ten rezultat udało się osiągnąć po pokonaniu Bośni i Hercegowiny w play-offach. Wcześniej Litwini uporali się także z RPA, a pamiętamy z Zielonej Góry, że to nie jest łatwy przeciwnik.
[ad=rectangle]
Trzon reprezentacji od kilku lat stanowią ci sami tenisiści: Ricardas Berankis i Laurynas Grigelis. Ten pierwszy, zamieszkujący w Bradenton na Florydzie, jest jedynym przedstawicielem Litwy w Top 100 światowego rankingu. Jego statystyki w Pucharze Davisa są imponujące: Berankis przegrał tylko dziesięć spotkań, z czego zaledwie trzy w hali. Należy jednak pamiętać, że rywale w Grupie II Strefy Euroafrykańskiej nie zawsze należą do najbardziej wymagających. To właśnie od pierwszego meczu lidera litewskiej drużyny będzie wiele zależało. Jeśli przegra, to rywalizacja może się zakończyć nawet w sobotę, a niedzielne mecze nie będą miały znaczenia dla końcowego wyniku.
23-letni Laurynas Grigelis ma nieco mniejsze doświadczenie na światowych kortach, głównie występuje w imprezach z cyklu ATP Challenger Tour i w Pucharze Davisa legitymuje się ujemnym bilansem. Lubi grę podwójną, więc nic dziwnego, że wstępnie to właśnie ten tenisista został oddelegowany przez kapitana do debla. Jego partnerem będzie Lukas Mugevičius, 21-letni tenisista, notowany na 642. miejscu w grze pojedynczej oraz na 417. pozycji w grze podwójnej. Mimo młodego wieku zdążył już rozegrać 12 spotkań w Pucharze Davisa, ale wygrał tylko cztery z nich. Prywatnie jest synem kapitana reprezentacji Litwy.
Ostatnim nominowanym do meczu z Polską zawodnikiem jest Mantas Bugailiskis, zawodnik w wieku Kamila Majchrzaka, ale nie jest on notowany ani w singlu, ani w deblu. Co ciekawe, 18-letni Litwin mierzył się w 2014 roku z naszym debiutantem i partnerującym mu Janem Zielińskim - górą byli Polacy.
Litwini już osiągnęli świetny wynik, awansując do Grupy I. W spotkaniu z Polską mogą sprawić niespodziankę, ale mimo wszystko muszą się wznieść na wyżyny swoich możliwości. - Nie jesteśmy na pewno faworytami, ale nie znaczy, że stoimy na przegranej pozycji. Liczymy też na doping naszych kibiców. Z tego, co wiemy, ma ich tu przyjechać koło 400 - powiedział Berankis.
Wydawało się, że nieco inaczej będzie wyglądał skład litewskiego debla. - Jeśli wszyscy spodziewali się, że w deblu zagrają Grigelis i Berankis, to rzeczywiście można mówić chyba, że przygotowałem niespodziankę. Oczywiście ostateczne składy są, jak wszyscy wiemy przecież, sprawą otwartą i będą zależeć od wyniku po pierwszym dniu. Nie mogę więc wykluczyć, że jeszcze czymś zaskoczę - skomentował Rimvydas Mugevičius. W piątek okaże się czy Litwini są w stanie zadziwić reprezentantów Polski.
Kadra Litwy:
ranking (debel) | mecze | bilans gier (singiel) | debiut | |
---|---|---|---|---|
Ričardas Berankis | 76 (553) | 16 | 24-10 (19-5) | 2007 |
Laurynas Grigelis | 361 (193) | 12 | 11-12 (6-9) | 2008 |
Lukas Mugevičius | 642 (417) | 8 | 4-8 (3-5) | 2010 |
Mantas Bugailiškis | - (-) | 2 | 1-1 (1-0) | 2013 |
kapitan Rimvydas Mugevičius | 8 | 22-16 (19-12) | 2011 |
Polska - Litwa, Orlen Arena, Płock (Polska)
I runda Grupy I Strefy Euroafrykańskiej, kort twardy w hali
piątek-niedziela, 6-8 marca
Gra 1.: Łukasz Kubot - Ričardas Berankis *piątek od godz. 16:00
Gra 2.: Jerzy Janowicz - Laurynas Grigelis *piątek
Gra 3.: Łukasz Kubot / Marcin Matkowski - Laurynas Grigelis / Lukas Mugevičius *sobota od godz. 14:00
Gra 4.: Jerzy Janowicz - Ričardas Berankis *niedziela od godz. 14:00
Gra 5.: Łukasz Kubot - Laurynas Grigelis *niedziela