Sezon 2014 był dla Alize Cornet bardzo udany. Po raz drugi w karierze doszła do 1/8 finału turnieju wielkoszlemowego, trzykrotnie pokonała liderkę rankingu, Serenę Williams, wystąpiła do finału zawodów rangi WTA Premier w Dubaju. Wisienką na torcie była impreza w Katowicach, gdzie po zwycięstwie w finale nad Camilą Giorgi zdobyła czwarty tytuł w karierze.
[ad=rectangle]
Do stolicy województwa śląskiego Francuzka przyjechała jak ostatnio z mamą, Patricią, żeby bronić miana mistrzyni Katowic i przełamać się po trzech miesiącach tegorocznej posuchy. Cornet jak dotychczas nie osiągnęła żadnego przyzwoitego rezultatu, ani razu nie przeskoczyła o szczebel w zawodach wyżej niż sugerowałoby to jej rozstawienie, a jedynym zwycięstwem z przedstawicielką czołowej pięćdziesiątki rankingu była trzysetowa wiktoria nad Belindą Bencić w Antwerpii.
W I rundzie Katowice Open tenisistka z Nicei nie musiała walczyć z wysoko notowaną w klasyfikacji singlistek rywalką, bowiem wylosowała Kiki Bertens. Holenderka jest obecnie 86. rakietą globu, ale była już 41. na świecie, gdy nie musiała walczyć z kontuzjami.
Pierwsza partia była całkowitą dominacją Cornet. Francuzka rozpoczęła od wygrania swojego serwisu (w tym meczu naprawdę dobrego), a następnie wyszła ze stanu 40-15 dla rywalki i kończącymi returnami uzyskała przełamanie. Od równowagi w drugim gemie wygrała 15 punktów z rzedu, głównie rozrzucając po korcie Bertens i korzystając z jej niewymuszonych błędów. Faworytka nie chciała sprezentować Holenderce koła od roweru i w szóstym gemie niedbale zagrywała piłki pozwalając rywalce na utrzymanie podania. Set zakończyła chwilę później, po 21 minutach na tablicy znajdującej się nad kortem widniał rezultat 6:1.
W drugim secie gra się wyrównała. Reprezentantka Pomarańczowych rozpoczęła od dwóch błędów, ale następne ataki i dropszoty dawały jej punkty i radowały oczy nielicznie zgromadzonej publiki. Odpowiedź Cornet była natychmiastowa, wygrała osiem z kolejnych dziewięciu piłek i przybliżyła się do II rundy. Jednak tak ekspresowy start zdekoncentrował ją i zaczęła psuć. Obudziła się dość szybko, przy stanie 3:2 dla Bertens i od tego momentu wygrała wszystkie gemy do końca meczu, który trwał 62 minuty.
Był to udany rewanż Francuzki za zeszłoroczną porażkę w Luksemburgu (6:2, 6:3 dla Holenderki), dzięki czemu w bilansie bezpośrednim prowadzi 2-1. Kolejną przeciwniczką zwyciężczyni w drodze po obronę tytułu będzie Polona Hercog. Słowenka po trzysetowym boju uporała się z Misaki Doi i spróbuje pokrzyżować plany awansu do ćwierćfinału drugiej tenisistce turnieju.
Katowice Open, Katowice (Polska)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 6 kwietnia
I runda gry pojedynczej:
Alize Cornet (Francja, 2) - Kiki Bertens (Holandia) 6:1, 6:3
[b]
Program i wyniki Katowice Open 2015
[/b]
Czy Alize Cornet uda się obronić tytuł zdobyty w Katowicach przed rokiem? 
