WTA Katowice: Czas na ćwierćfinały singla, Agnieszka Radwańska w meczu dnia

Półmetek Katowice Open już dawno za nami. Teraz dwa duety powalczą o finał debla, a najlepsze tenisistki o 1/2 finału singla. Wśród nich Agnieszka Radwańska, Alize Cornet i Camila Giorgi.

Cztery dni zmagań w katowickim Spodku minęło bardzo szybko i w drabince gry pojedynczej zostało tylko siedem niewypełnionych rubryk, ale za to tych najbardziej istotnych. Piątkowe gry wyłonią cztery półfinalistki i są spore szanse na to, że w ostatniej czwórce znajdą się trzy panie, które o finał walczyły przed rokiem.
[ad=rectangle]
Na wstępie jednak, o godzinie 12:00 na korcie pojawią się cztery zawodniczki krzyżujące rakiety w batalii o finał gry podwójnej. Rozstawione z numerem trzecim, siostry Nadia i Ludmiła Kiczenok, żeby wystąpić w spotkaniu o tytuł, będą musiały pokonać włoski duet, Gioia Barbieri / Karin Knapp.

Walka singlistek rozpocznie się tuż po meczu deblistek, ale nie wcześniej niż o 13:30. W katowickim Spodku Alize Cornet będzie starała się uczynić kolejny krok w kierunku obrony tytułu. 25-latka z Nicei zagra z Anną Schmiedlova w jedynym ćwierćfinale między rozstawionymi tenisistkami (Francuzka to turniejowa "dwójka", a Słowaczka "ósemka"). Wcześniej grały ze sobą tylko raz, placem boju była również najsłynniejsza hala sportowa stolicy Górnego Śląska, a górą w tym pojedynku była Schmiedlová. W sezonie 2013, na nawierzchni ziemnej, oddała ona tylko trzy gemy najlepszej tenisistce "Trójkolorowych".

W kolejnym zaplanowanym spotkaniu na korcie centralnym zagrają reprezentantki Belgii. Kirsten Flipkens, której przypisano numer siódmy, zmierzy się z młodszą o osiem lat Alison van Uytvanck. Na szybkiej nawierzchni obie czują się bardzo dobrze, próbują kombinacyjnej gry z przewagą agresywnych zagrań. Jak potoczy się ta rywalizacja? Ciężko przewidzieć, te tenisistki nigdy dotąd się nie mierzyły w oficjalnym meczu. Na podstawie rankingu można uznać, że to Flipkens powinna zagrać w półfinale. Jednak w sporcie cyfry nie grają i tylko narodowość zwyciężczyni jest znana jeszcze przed meczem.

Wczesnym wieczorem Camila Giorgi, rozstawiona z numerem trzecim, spróbuje po raz kolejny awansować do finału Katowice Open. W 1/4 finału musi wyeliminować "szczęśliwą przegraną" z eliminacji, Jelizawietę Kuliczkową. Rosjanka w głównych zawodach spisuje się fenomenalnie, w dwóch meczach z groźnymi rywalkami (Urszula Radwańska i Kaia Kanepi) straciła tylko cztery gemy. Będzie to bez wątpienia spotkanie toczone w zawrotnym tempie, bowiem obie panie lubią prowadzić grę i przyśpieszać, gdy tylko nadarzy się okazja.

W meczu dnia, który tradycyjnie jest rozgrywany o godzinie 20:15, Agnieszka Radwańska po ośmiu latach przerwy spotka się z Klarą Koukalovą w oficjalnych rozgrywkach. W ostatnich kilku sezonach tenisistki walczyły jeszcze w czeskiej lidze tenisa, ale WTA nie uwzględnia tej imprezy do bilansu bezpośredniego. Co ciekawe, panie po raz drugi zagrają w Polsce. W sezonie 2006, krakowianka pokonała Czeszkę w Warszawie, w II rundzie turnieju J&S Cup. Może to być ciekawa konfrontacja, Koukalová jest w formie, Isia w dwóch meczach przegrała osiem gemów, a o ćwierćfinale wypowiada się dość zachowawczo: - To zupełnie inny tenis niż Belgijka, raczej szybki, płaskie i długie piłki, więc zobaczymy, jak to się potoczy.

Katowice Open, Katowice (Polska)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
piątek, 10 kwietnia

Spodek - kort centralny

od godz. 12:00 czasu polskiego
Gioia Barbieri (Włochy) / Karin Knapp (Włochy) - Ludmiła Kiczenok (Ukraina, 3) / Nadia Kiczenok (Ukraina, 3)

nie przed godz. 13:30 czasu polskiego
Alizé Cornet (Francja, 2) - Anna Schmiedlová (Słowacja, 8)

nie przed godz. 16:00 czasu polskiego
Kirsten Flipkens (Belgia, 7) - Alison van Uytvanck (Belgia)

nie przed godz. 18:00 czasu polskiego

Camila Giorgi (Włochy, 3) - Jelizawieta Kuliczkowa (Rosja, LL)

nie przed godz. 20:15 czasu polskiego

Agnieszka Radwańska (Polska, 1) - Klára Koukalová (Czechy)

Źródło artykułu: