W 2013 roku Rafael Nadal zdobył ósmy i jak dotychczas ostatni tytuł w turnieju ATP w Barcelonie. Przed rokiem w drodze po dziewiąte trofeum zatrzymał go Nicolás Almagro. W tym sezonie drogi tych tenisistów ponownie się skrzyżowały i Rafa mógł wziąć rewanż za zeszłoroczną porażkę, która zakończyła jego imponującą serię. 28-letni Hiszpan zwyciężył 6:3, 6:1, zdobywając dziewięć z ostatnich dziesięciu gemów środowego pojedynku, i tym samym podwyższył bilans bezpośrednich konfrontacji ze swoim rodakiem na 12-1.
[ad=rectangle]
Nadal w ciągu niespełna 100 minut gry zaserwował trzy asy, jeden raz został przełamany, wykorzystał sześć z dziesięciu break pointów, posłał 19 zagrań kończących i popełnił 22 niewymuszone błędy - Jak na pierwszy mecz turnieju, mogę powiedzieć, że zagrałem dobrze. Almagro to bardzo niebezpieczny rywal. Zwłaszcza w początkowej fazie meczu wygrywał wiele punktów serwisem - powiedział tenisista z Majorki, który po zakończeniu meczu spotkał się z gwiazdą klubu FC Barcelona, Neymarem.
Najlepszy hiszpański tenisista w II rundzie zmierzy się z Fabio Fogninim, któremu uległ w tym roku na mączce w Rio de Janeiro. Rozstawiony z numerem 13. Włoch przegrywał ze stratą seta i przełamania z 17-letnim Andriejem Rublowem, ale odwrócił losy pojedynku, wygrywając 3:6, 6:4, 6:1.
Nie zawiodła również druga rakieta Hiszpanii, David Ferrer. Walencjanin szósty raz w karierze mierzył się z Albertem Montanesem i szósty raz wygrał bez straty seta. Kolejnym rywalem oznaczonego "trójką" Ferrera będzie Elias Ymer, który w starciu dwóch posiadaczy dzikiej karty obronił dwa meczbole i pokonał 2:6, 7:5, 7:6(7) Nicka Kyrgiosa. - Dochodząc do półfinału Wimbledonu, Nick zainspirował mnie i pokazał nam, młodym tenisistom, że pokonywanie największych jest możliwe. Znam go dobrze, bo często graliśmy ze sobą w czasach juniorskich - mówił Szwed, który za zwrotny moment meczu uznał... wizytę w szatni po pięciu gemach decydującej odsłony. - Przegrywałem 1:4, poszedłem wtedy do toalety i gdy wróciłem, odrobiłem przełamanie i przejąłem momentum.
Feliciano Lopez w tym roku w Dubaju sensacyjnie przegrał z Marselem İlhanem. Niewiele zabrakło, aby nie sprostał Turkowi także w Barcelonie. Ostatecznie jednak zwyciężył 6:2, 5:7, 7:6(5) po godzinie i 51 minutach zaciekłej rywalizacji. W walce o ćwierćfinał Hiszpan stanie naprzeciw innego reprezentanta gospodarzy, Pablo Andujara, który wyeliminował turniejową "11", Leonardo Mayera.
Środa w stolicy Katalonii była dniem wielu niespodzianek. Sprawcą największej okazał się Victor Estrella. 34-latek z Dominikany sensacyjnie pokonał mistrza wielkoszlemowego US Open, rozstawionego w Barcelonie z numerem czwartym, Marina Cilicia. - Warunki mi nie sprzyjały, za to na pewno były odpowiednie dla Victora. Kort był wolny, a piłki ciężkie. Nie mogę być zadowolony, bo zagrałem źle i popełniłem wiele niewymuszonych błędów - wyjaśniał Chorwat. Estrellę natomiast w 1/8 finału czeka mecz przeciw Martinowi Klizanowi, który w środę podniósł się po przegranym secie i wyeliminował Juana Monaco.
Nieoczekiwanie odpadł także inny dochodzący do formy po długiej kontuzji czołowy tenisista świata, Jo-Wilfried Tsonga. Francuz ugrał zaledwie sześć gemów w konfrontacji z pochodzącym z Barcelony Marcelem Granollersem. Hiszpan, który pokonał Tsongę pierwszy raz w trzecim spotkaniu, o ćwierćfinał powalczy ze swoim rodakiem, Tommym Robredo, mistrzem Barcelona Open Banc Sabadell z 2004 roku.
Z tenisistów rozstawionych w środę z Barcelona Open Banc Sabadell pożegnał się również Ernests Gulbis, turniejowa "ósemka". Znajdujący się w tym roku w katastrofalnej dyspozycji Łotysz czterokrotnie został przełamany przez Benoita Paire'a i przegrał 1:6, 6:2, 6:3. W III rundzie Francuz zagra z Philippem Kohlschreiberem, z którym ma bilans 2-2. Oznaczony numerem 12. Niemiec, podobnie jak przed dwoma laty, na etapie 1/16 finału zawodów w Katalonii okazał się lepszy od Andrieja Kuzniecowa.
Już w 1/8 finału dojdzie do powtórki zeszłorocznego finału zawodów rozgrywanych na kortach Real Club de Tenis Barcelona. Santiago Giraldo wyeliminował João Sousę i jego kolejnym rywalem będzie Kei Nishikori, z którym przegrał w ubiegłorocznym finale 2:6, 2:6, a łącznie grał z nim siedmiokrotnie i triumfował tylko raz.
Barcelona Open Banc Sabadell, Barcelona (Hiszpania)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,993 mln euro
środa, 22 kwietnia
II runda gry pojedynczej:
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Nicolás Almagro (Hiszpania) 6:3, 6:1
David Ferrer (Hiszpania, 3) - Albert Montañés (Hiszpania, WC) 6:2, 6:3
Feliciano López (Hiszpania, 5) - Marsel Ilhan (Turcja) 6:2, 5:7, 7:6(5)
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 12) - Andriej Kuzniecow (Rosja) 7:6(1), 6:3
Fabio Fognini (Włochy, 13) - Andriej Rublow (Rosja, Q) 3:6, 6:4, 6:1
Martin Kližan (Słowacja, 14) - Juan Mónaco (Argentyna) 5:7, 6:0, 6:3
Santiago Giraldo (Kolumbia, 15) - João Sousa (Portugalia) 6:3, 3:6, 6:1
Victor Estrella (Dominikana) - Marin Čilić (Chorwacja, 4) 6:4, 6:4
Marcel Granollers (Hiszpania) - Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 6) 6:4, 6:2
Benoît Paire (Francja) - Ernests Gulbis (Łotwa, 8) 1:6, 6:2, 6:3
Pablo Andújar (Hiszpania) - Leonardo Mayer (Argentyna, 11) 2:6, 6:1, 6:2
Elias Ymer (Szwecja, WC) - Nick Kyrgios (Australia, 16/WC) 2:6, 7:5, 7:6(7)