Roland Garros: Mirjana Lucić-Baroni ponownie została katem Simony Halep!

East News / Simona Halep
East News / Simona Halep

Simona Halep odpadła już w II rundzie Rolanda Garrosa! Ubiegłoroczna finalistka imprezy przegrała z Mirjaną Lucić-Baroni.

W Rolandzie Garrosie 2015 nie ma już dwóch półfinalistek z ubiegłego sezonu. Nawet jednego meczu nie wygrała Eugenie Bouchard. W II rundzie z imprezą pożegnała się Simona Halep (WTA 3), która przegrała 5:7, 1:6 z Mirjaną Lucić-Baroni (WTA 70). Chorwatka po raz drugi okazała się katem Rumunki. W ubiegłym sezonie obie zawodniczki spotkały się w III rundzie US Open. Halep w ubiegłym sezonie w Paryżu dopiero w finale uległa Marii Szarapowej.
[ad=rectangle]
Kończący bekhend dał Lučić-Baroni dwa break pointy na 3:1 w I secie i wykorzystała już pierwszego, wymuszając błąd na rywalce. Po chwili Chorwatka oddała podanie robiąc dwa błędy bekhendowe i jeden podwójny. W ósmym gemie Halep odparła dwa break pointy, ale trzeciego Lučić-Baroni wykorzystała returnem forhendowym po krosie. Rumunka błyskawicznie zaliczyła przełamanie powrotne na sucho, ostatni punkt zdobywając ostrym krosem forhendowym wymuszającym błąd. Podwójnym błędem trzecia rakieta globu podarowała rywalce dwa setbole w 12. gemie. Seta zakończył wyrzucony przez nią kros forhendowy.

W drugim gemie II seta Halep od 40-15 straciła cztery punkty. Lučić-Baroni popisała się pewnym wolejem, a przełamanie uzyskała atakiem wymuszającym błąd. Natchniona Chorwatka, genialnym returnem forhendowym po linii podwyższyła na 4:0. W piątym gemie od 15-30 zdobyła trzy punkty, a w szóstym potężny kros forhendowy dał jej trzy piłki meczowe. Spotkanie zakończyła asem.

W I secie Halep dwa razy odrobiła stratę przełamania. Z 1:3 doprowadziła do 3:3, a gdy z 3:5 wyrównała na 5:5 wydawało się, że zażegnała kryzys. Tymczasem przegrała osiem z dziewięciu kolejnych gemów i w marnym stylu pożegnała się z turniejem. Rumunka była na korcie zadziwiająco ospała, a Lučić-Baroni zaimponowała spokojną głową, znakomitymi krótkimi krosami oraz 100 proc. skutecznością przy siatce (osiem wypraw zakończonych zdobyciem punktu). Chorwatce naliczono 29 kończących uderzeń i 27 niewymuszonych błędów. Halep miała pięć piłek wygranych bezpośrednio i zrobiła 15 błędów własnych.

W ubiegłym sezonie w Nowym Jorku Lučić-Baroni pokonała Halep 7:6(6), 6:2. Dzięki temu po raz drugi w karierze zagrała w 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju. W 1999 roku Chorwatka szła jak burza w Wimbledonie i dopiero w półfinale przegrała z Steffi Graf. Znajdowała się wtedy na 134. miejscu w rankingu i została najniżej klasyfikowaną zawodniczką, która kiedykolwiek dotarła tak daleko na londyńskiej trawie. Lučić-Baroni w Paryżu nie mogła wygrać meczu od 2002 roku. W latach 2011-2014, gdy wróciła do gry na tym najwyższym poziomie, odpadła po pierwszym meczu. W tym roku pokonała Lauren Davis i Halep, dzięki czemu po raz drugi zagra w III rundzie Rolanda Garrosa (2001).

Kolejną rywalką Chorwatki będzie Alize Cornet (WTA 29), która wróciła z 2:5 w II secie i pokonała 6:2, 7:5 Alexandrę Dulgheru (WTA 51). W całym spotkaniu Francuzka zdobyła 10 z 13 punktów przy siatce oraz obroniła sześć z ośmiu break pointów, a sama wykorzystała pięć z 10 szans na przełamanie. Reprezentantce gospodarzy zanotowano 21 kończących uderzeń i 23 niewymuszone błędy. Dulgheru miała 19 piłek wygranych bezpośrednio i 32 błędy własne. Było to drugie spotkanie obu tenisistek w sezonie. W Ad-Dausze w trzech setach lepsza była Rumunka.

Cornet w Paryżu nigdy nie grało się łatwo. To jej 11. start w Rolandzie Garrosie i dopiero po raz trzeci awansowała do III rundy. W 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju do tej pory wystąpiła dwa razy (Australian Open 2009, Wimbledon 2014).

Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu kobiet 10,448 mln euro
środa, 27 maja

II runda gry pojedynczej
:

Alizé Cornet (Francja, 29) - Alexandra Dulgheru (Rumunia) 6:2, 7:5
Mirjana Lučić-Baroni (Chorwacja) - Simona Halep (Rumunia, 3) 7:5, 6:1

[b]Program i wyniki turnieju kobiet

[/b]

Źródło artykułu: