Grający z dziką kartą Robin Haase obronił oba wypracowane przez Fernando Verdasco break pointy i wygrał pierwszego seta po tie breaku. W drugim reprezentant Holandii jako jedyny uzyskał przełamanie, by po 83 minutach zwyciężyć oznaczonego siódmym numerem Hiszpana 7:6(4), 6:3. - Dobrze się poruszałem po korcie, a do tego sporo piłek przebiłem na drugą stronę. W wymianach podejmowałem słuszne decyzje, by uderzać mocno lub slajsem - powiedział Haase.
[ad=rectangle]
28-letni Holender po raz drugi w obecnym sezonie zakwalifikował się do ćwierćfinału, gdyż wcześniej dotarł do tego etapu w Estoril. W piątek na jego drodze stanie rozstawiony z numerem piątym Chorwat Ivo Karlović, który w środę posłał w swoim stylu 25 asów i pokonał japońskiego kwalifikanta Tatsumę Ito 7:6(5), 7:6(3).
Z imprezą szybko pożegnał się grający z "czwórką" Guillermo Garcia-Lopez. Pogromcą Hiszpana został Marius Copil, który zanotował 15 asów, obronił oba wypracowane przez rywala break pointy i zwyciężył 7:6(5), 6:4. Rumun otrzymał od organizatorów dziką kartę i zamienił ją na pierwszy w sezonie ćwierćfinał.
O miejsce w półfinale Copil zagra w piątek z Gillesem Mullerem. Leworęczny Luksemburczyk zanotował mniej asów od Vaska Pospisila (14-15), ale po zaciętym trzysetowym boju zdołał pokonać rozstawionego z "dziewiątką" Kanadyjczyka 6:4, 4:6, 7:6(6).
- Nie było łatwo, starałem się zachować spokój i sądzę, że udało mi się to całkiem dobrze. W tie breaku znakomicie rozegrałem punkt przy stanie 6-6, który dał mi mini breaka. W wymianie tej wszystko mogło się wydarzyć, ale to mi dopisało szczęście - wyznał Muller.
Topshelf Open, Den Bosch (Holandia)
ATP World Tour 250, kort trawiasty, pula nagród 537 tys. euro
środa, 10 czerwca
II runda gry pojedynczej:
Ivo Karlović (Chorwacja, 5) - Tatsuma Itō (Japonia, Q) 7:6(5), 7:6(3)
Marius Copil (Rumunia, WC) - Guillermo Garcia-López (Hiszpania, 4) 7:6(5), 6:4
Robin Haase (Holandia, WC) - Fernando Verdasco (Hiszpania, 7) 7:6(4), 6:3
Gilles Muller (Luksemburg) - Vasek Pospisil (Kanada, 9) 6:4, 4:6, 7:6(6)