- Poczułam ból w przedramieniu na samym początku drugiego seta. Miałam już wiele groźnych kontuzji, jednak to nie jest kolejna z nich. Trzeba się nią zająć, a podejmowanie ryzyka ewentualnego jej pogłębienia nie miało sensu. Priorytetem są mistrzostwa WTA i finał Pucharu Federacji - przyznała Maria Szarapowa na konferencji prasowej po zakończeniu zmagań w Wuhanie.
Rosyjska tenisistka, aktualnie trzecia rakieta globu, zmierzyła się w II rundzie zawodów Wuhan Open z Czeszką Barborą Strycovą i przy stanie 1-1 w setach, po rozegraniu trzech gemów w trzeciej odsłonie, poddała mecz z powodu kontuzji przedramienia.
Szarapowa to triumfatorka zeszłorocznych zawodów w Pekinie (pokonała Petrę Kvitovą), a do tego trzy sezony temu wystąpiła w finale, w którym nie sprostała Wiktorii Azarence. Rosjanka ma pewne miejsce w Mistrzostwach WTA (25 października - 1 listopada) i otrzymała powołanie na finał Pucharu Federacji, który w dniach 14-15 listopada odbędzie się w Pradze.
Ponieważ z chińskiej imprezy wycofały się takie tenisistki, jak Szarapowa i Sabina Lisicka, pewna gry w eliminacjach jest już Magda Linette. Poznanianka starała się o miejsce w głównej drabince Wuhan Open, lecz odpadła w decydującej fazie kwalifikacji.