Najlepsza polska tenisistka zainaugurowała występ w China Open w niedzielę, kiedy okazała się lepsza od Coco Vandeweghe. Polka wygrała pierwszego seta 6:3 i wówczas Amerykanka zdecydowała się zrezygnować z dalszej gry z powodu kontuzji lewej kostki. - Pod koniec sezonu nie każdy jest w stanie być odpowiednio przygotowany i sądzę, że to jest główną przyczyną tej sytuacji - stwierdziła Agnieszka Radwańska na pomeczowej konferencji.
Polka ma miłe wspomnienia z Pekinu, bowiem w 2011 roku odniosła tutaj cenne turniejowe zwycięstwo. - To były dla mnie wspaniałe zawody. China Open to największy turniej w Azji - wyznała Radwańska, która liczy na poprawę swojej lokaty w rankingu WTA Race, na bazie którego tenisistki kwalifikują się do kończących sezon Mistrzostw WTA. - Uważam, że wszystko może się jeszcze zmienić po zakończeniu tego tygodnia - dodała.
W poniedziałkowym pojedynku II rundy imprezy w Pekinie, po godz. 12:30 czasu polskiego, Radwańska zmierzy się na Lotus Court z Moną Barthel. Reprezentantka naszych zachodnich sąsiadów przyszła na świat 11 lipca 1990 roku w niewielkiej miejscowości Bad Segeberg, położonej w północnej części Niemiec. Dziecięce lata upływały jej na beztroskich zabawach na plażach położonych nad Morzem Bałtyckim i Morzem Północnym, do których miała łatwy dostęp jako mieszkanka landu Szlezwik-Holsztyn. Pochodzi z bardzo usportowionej rodziny. Ojciec, Wolfgang, był mistrzem Europy w pchnięciu kulą w kategorii juniorów, a matka, Hannelore, uprawiała lekką atletykę. Starsza siostra, Sunna, w przeciwieństwie do rodziców wolała biegać za piłką po korcie, jednak jej nieźle zapowiadającą się karierę przerwała kontuzja ramienia.
Niewykluczone, że losy Mony potoczyłyby się całkowicie inaczej, gdyby nie zachęta ze strony starszej siostry. To właśnie widok regularnie trenującej sześcioletniej Sunny wyzwolił w dziewczynce ochotę do spróbowania czegoś nowego. - Zawsze chodziłam z nią na korty, a jak tylko dostałam własną rakietę, to sama zaczęłam odbijać. Miałam zaledwie około trzech lat i grałam z innymi dziećmi w mojej grupie wiekowej - wspomina początki swojej kariery niemiecka zawodniczka.
Sukcesy Mony Barthel na zawodowych kortach:
Data | Turniej | Nawierzchnia | Pula nagród | Ranking* |
---|---|---|---|---|
24 styczeń 2010 | ITF Wrexham | kort twardy w hali | 10 tys. dolarów | 355 |
11 kwiecień 2010 | ITF Torhout | kort twardy w hali | 50 tys. dolarów | 298 |
23 styczeń 2011 | ITF Andrezieux | kort twardy w hali | 25 tys. dolarów | 192 |
18 wrzesień 2011 | ITF Mestre | kort ziemny | 50 tys. dolarów | 86 |
25 wrzesień 2011 | ITF Shrewsbury | kort twardy w hali | 75 tys. dolarów | 80 |
14 styczeń 2012 | WTA Hobart | kort twardy | 220 tys. dolarów | 64 |
3 lutego 2013 | WTA Paryż | kort twardy w hali | 690 tys. dolarów | 45 |
20 lipca 2014 | WTA Bastad | kort ziemny | 250 tys. dolarów | 61 |
* ranking w chwili rozgrywania turnieju
Tenisowa idolka? Oczywiście Steffi Graf, co zresztą nie powinno dziwić. Urodzona w Mannheim reprezentantka naszych zachodnich sąsiadów na przełomie lat 80. i 90. zdominowała kobiece rozgrywki. - Od chwili kiedy zaczęłam trenować, to chciałam mieć takie same rakiety oraz ubrania jak ona i stan ten trwał aż do siódmego czy ósmego roku życia. Kochałam Steffi tak bardzo, że nawet moja mama zwracała się do mnie używając jej imienia - wyznaje po latach Mona.
Mimo ogromnych chęci do pracy oraz sporych ambicji, przyszłość nie rysowała się wcale w różowych kolorach dla dziewczyny z północnych Niemiec. Mona od najmłodszych lat nie została włączona do krajowego programu rozwoju, a na treningi dojeżdżała daleko poza miejsce zamieszkania. Finansowego wsparcia udzielili jej rodzice, którym bardzo zależało, aby ich córka się rozwijała. Na turnieje cały czas jeździła oraz przygotowywała się z mamą, a jedynie będąc w domu miała możliwość posłuchania rad swojego trenera, Mike'a Schürbesmanna.
Z pierwszego tytułu na zawodowych kortach Barthel cieszyła się w 2010 roku, kiedy to wygrała halowy turniej w Wrexham. W ciągu dwóch sezonów wygrała pięć imprez rangi ITF i szybko poprawiała miejsce w światowej klasyfikacji. Po ugruntowaniu swojej pozycji w Top 100 na koniec 2011 roku, Niemka ruszyła do Australii i w Hobart sięgnęła po premierowe mistrzostwo w głównym cyklu. W sezonie 2013 wygrała turniej rangi WTA Premier w Paryżu, a następnie wspięła się na najwyższe w karierze 23. miejsce. Barbara Rittner powołała ją wówczas na mecz barażowy z Serbią w ramach Pucharu Federacji i Barthel nie zawiodła, zdobywając cenny punkt w singlu. W zeszłym roku zdobyła trzecie mistrzostwo w głównym cyklu, triumfując w Bastad. 12 miesięcy później powróciła na szwedzką mączkę, lecz tym razem lepsza w finale była Johanna Larsson.
Obecny sezon nie jest dla Barthel zbyt udany. Oprócz finału w Bastad osiągnęła ona jeszcze ćwierćfinały w Antwerpii, Stanfordzie i Seulu. Naturalnym środowiskiem niemieckiej tenisistki są korty twarde, na których jest w stanie agresywnie rozgrywać wymiany i prezentować dobry pierwszy serwis. Główną bronią Niemki jest forhend, ale i granym po krosie bekhendem potrafi czynić szkody. Radwańska miała już z nią do czynienia w sezonie 2012, gdy z wielkim trudem zwyciężyła w II rundzie zawodów w Montrealu 4:6, 6:3, 7:6(5). Barthel rozpoczęła pekińską imprezę od pewnego triumfu nad Shuai Zhang, której oddała pięć gemów. 25-latka wyrównała tym samym wynik z zeszłego sezonu, kiedy to chińskiej stolicy lepsza od niej była Lucie Safarova.
China Open, Pekin (Chiny)
WTA Premier Mandatory, kort twardy, pula nagród 5,678 mln dolarów
poniedziałek, 5 października
II runda:
Lotus Court, nie przed godz. 12:30 czasu polskiego
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) | bilans: 1-0 | Mona Barthel (Niemcy) |
---|---|---|
7 | ranking | 48 |
26 | wiek | 25 |
173/56 | wzrost (cm)/waga (kg) | 185/69 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Kraków | miejsce zamieszkania | Neumünster |
Tomasz Wiktorowski | trener | Somke Capell |
sezon 2015 | ||
40-22 (40-22) | bilans roku (główny cykl) | 22-26 (19-23) |
tytuł w Tokio | najlepszy wynik | finał w Bastad |
1-4 | tie breaki | 9-9 |
148 | asy | 155 |
1 652 360 | zarobki ($) | 485 019 |
kariera | ||
2005 | początek | 2008 |
2 (2012) | najwyżej w rankingu | 23 (2013) |
491-216 | bilans zawodowy | 274-178 |
15/7 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 3/2 |
19 017 080 | zarobki ($) | 2 136 022 |
Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Moną Barthel (główny cykl):
Rok | Turniej | Etap | Zwyciężczyni | Wynik |
---|---|---|---|---|
2012 | Montreal | II runda | Radwańska | 4:6, 6:3, 7:6(5) |
edit: no i jest set!
2 razy gleba na tyłek w jednym gemie :)