Finały ATP World Tour: Novak Djoković rozgromił Keia Nishikoriego na inaugurację
Novak Djoković w doskonałym stylu rozpoczął zmagania w tegorocznych Finałach ATP World Tour. W meczu otwarcia turnieju singla londyńskiej imprezy Serb nie dał szans Keiowi Nishikoriemu.
/ PAP/EPA Diego Azubel
Novak Djoković w niesamowity sposób zdominował męskie rozgrywki w sezonie 2015, "Przy okazji" pobił wiele rekordów. W Londynie staje przed szansą na uzyskanie kolejnego historycznego osiągnięcia - może zostać pierwszym tenisistą w historii, który wygra Finały ATP World Tour cztery razy z rzędu.
Serb przystąpił do misji z rozmachem. Na otwarcie turnieju zmierzył się z Keiem Nishikorim, którego start w Masters w pewnym momencie stał pod znakiem zapytania z powodu kontuzji ramienia. Japończyk ostatecznie pojawił się na korcie, ale dla lidera rankingu ATP był jedynie tłem.
Djoković błyskawicznie uzyskał przełamanie i wyszedł na prowadzenie 3:0. W czwartym gemie mógł wywalczyć kolejnego breaka, ale nie wykorzystał szansy, za to w gemie szóstym pomógł mu Nishikori, który przy break poincie wykonał nieudany skrót. Serb objął prowadzenie 5:1, a po chwili zakończył premierową odsłonę.
W drugiej partii w obrazie gry nic się nie zmieniło. Djoković wciąż w pełni dominował, a Nishikoriego było stać na pojedyncze zrywy.
Najwyżej rozstawiony Djoković już w gemie otwarcia wywalczył przełamanie, w piątym dołożył drugiego breaka, a w siódmym kolejnego - kończąc cały pojedynek po zaledwie 65 minutach.
Dla belgradczyka to 23. wygrany mecz z rzędu (stracił w tym czasie dwa sety - z Rogerem Federerem w US Open i ze Stanem Wawrinką w Paryżu). W finałach ATP World Tour Serb wygrał 16. kolejne spotkanie. Ostatnim, który go pokonał w Masters, był w 2011 roku jego rodak Janko Tipsarević. Zwyciężając w niedzielę, Djoković podwyższył również bilans bezpośrednich konfrontacji z Nishikorim na 5-2.
An utterly dominant display from @DjokerNole. Nothin @keinishikori could do to stop him today #ATPWorldTourFinals pic.twitter.com/NEY2nqoBqU
— TennisTV (@TennisTV) listopad 15, 2015
Mecz Djokovicia, który po zakończeniu pojedynku odebrał nagrodę dla najlepszego tenisisty sezonu, z Nishikorim rozpoczął zmagania w Grupie A, nazwanej imieniem pierwszego zwycięzcy Masters, Stana Smitha. W drugim spotkaniu Roger Federer zagra z Tomasem Berdychem.
Finały ATP World Tour, Londyn (Wielka Brytania)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 7 mln dolarów
niedziela, 15 listopada
GRA POJEDYNCZA
Grupa A (Stan Smith):
Novak Djoković (Serbia, 1) - Kei Nishikori (Japonia, 8) 6:1, 6:1
-
![]()
basher
Zgłoś komentarz
Błyskotliwe zakończenie meczu! Brawo!
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
mr.eko
Zgłoś komentarz
O! dawno nie było SABRA ! W Bazylei sobie nie przypominam.....
Musi go poćwiczyć przed meczem z Djokiem i tym załatwi Serba -_^
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
basher
Zgłoś komentarz
Gania Pticę po korcie, aż przyjemnie patrzeć jaki bezradny jest Czech..
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
basher
Zgłoś komentarz
Ale się Ptica wystroił! Wygląda jakby stare szmaty włożył..
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
jadro ciemnosci
Zgłoś komentarz
Berdych 31% 1 serwisu, katastrofa! Roger 50%, też bardzo przeciętnie. Obaj dużo psują, wielki zawód ten mecz póki co.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
mr.eko
Zgłoś komentarz
Albo mi się zdaje ale chyba nie, dziwnego odskoku dostaje piłka na tym korcie.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
basher
Zgłoś komentarz
A teraz Ptica dostanie batki od Feda :)
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Seb Glamour
Zgłoś komentarz
Spokojnie....Kei chciał tylko uśpić czujność Novaka,po to żeby rozgromić go w finale...
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Fabby
Zgłoś komentarz
No właśnie. Dlatego nawet nie torturuję swoich oczu i nie obserwuję tego turnieju. A Kei słabizna, wyraźnie nie potrafi nawiązać do sukcesów z zeszłego roku.
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Ten wredny frajer z Neta
Zgłoś komentarz
Może ktoś wyjaśnić biednemu laikowi, za co dostał puchar po pierwszym meczu? Przez chwilę miałem wrażenie, że wpadłem w pętlę czasową i oglądałem finał turnieju, nie Czytaj całość
inaugurację...
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
RvR
Zgłoś komentarz
Nuuuuda.
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
FanRadwana i Nolusia
Zgłoś komentarz
Szkoda że Ryśka w turnieju nie ma zamiast samuraja. Może ze trzy-cztery gemy więcej by zdobył.
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
piotruspan661
Zgłoś komentarz
Faktycznie imponujące, ale...finał pań pokazał, że to niekoniecznie musi coś przesądzać.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (1)