ATP Ad-Dauha: Djoković nie dał szans Verdasco, Chardy górą w meczu przyjaciół

Novak Djoković oddał zaledwie cztery gemy Fernando Verdasco w meczu II rundy turnieju ATP w Ad-Dausze. Do 1/4 finału awansowali również Leonardo Mayer, który będzie kolejnym rywalem Serba, i Jeremy Chardy.

Drugi mecz w sezonie 2016 i drugie zwycięstwo 6:2, 6:2. Dwa dni po tym, jak Novak Djoković łatwo rozprawił się z Dustinem Brownem, w II rundzie turnieju ATP World Tour 250 w Ad-Dausze Serb w identycznym stosunku pokonał Fernando Verdasco, podwyższając bilans bezpośrednich konfrontacji z Hiszpanem na 8-4.

Djoković posiadał inicjatywę od pierwszej od ostatniej piłki środowego pojedynku. Verdasco zagrażał Serbowi jedynie w pojedynczych wymianach. Nawet gdy Hiszpan wznosił się na wyżyny swoich umiejętności, lider rankingu ATP był w stanie przetrwać zagrożenie i przechylić szalę na swoją korzyść. Serb w obu setach dwukrotnie przełamał podanie przeciwnika, a sam ani razu nie oddał serwisu, skutecznie broniąc wszystkie break pointy, jakie wypracował sobie Hiszpan.

- Jestem zadowolony, bo nigdy nie wiadomo jak zacznie się rok, a ja jak na razie gram dobrze. Verdasco to tenisista bardzo trudny do pokonania, który od wielu lat gra na wysokim poziomie, więc cieszę się, że z nim wygrałem. Występ w Ad-Dausze to dla mnie przyjemność i zaszczyt - mówił Djoković, który w ćwierćfinale zmierzy się z Leonardo Mayerem. Rozstawiony z numerem ósmym Argentyńczyk w środę wyeliminował Pablo Andujara.

Jeremy Chardy potrzebował 67 minut, by pokonać swojego przyjaciela i partnera deblowego, Paula-Henriego Mathieu. Francuz zwyciężył 6:2, 6:4, serwując 12 asów, po trafionym pierwszym podaniu zdobywając 29 z 32 rozegranych punktów i wykorzystując trzy z dziewięciu break pointów.

- Myślę, że zagrałem solidnie. Jestem zadowolony z tego, co pokazałem. Paul to mój przyjaciel i to, że musiałem z nim walczyć, nie było dla mnie przyjemną sytuacją, ale taki jest tenis. Przyjaźń to jedno, a walka na korcie to co innego - powiedział Chardy. O półfinał 28-latek z Pau zmierzy się z Ilją Marczenką. Sensacyjny pogromca broniącego tytułu Davida Ferrera w 1/8 finału okazał się lepszy od Tejmuraza Gabaszwilego.

Do ćwierćfinału awansował także Andriej Kuzniecow. Rosjanin wygrał z Ricardasem Berankisem 7:6(6), 6:1 w 85 minut i jego kolejnym rywalem będzie Rafael Nadal, turniejowa "dwójka".

Qatar ExxonMobil Open, Ad-Dauha (Katar)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 1,1 mln dolarów
środa, 6 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Fernando Verdasco (Hiszpania) 6:2, 6:2
Jeremy Chardy (Francja, 7) - Paul-Henri Mathieu (Francja) 6:2, 6:4
Leonardo Mayer (Argentyna, 8) - Pablo Andujar (Hiszpania) 6:2, 6:4
Ilja Marczenko (Ukraina) - Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) 6:4, 6:2 
Andriej Kuzniecow (Rosja) - Ricardas Berankis (Litwa) 7:6(6), 6:1

Komentarze (0)