Australian Open: Spacerek Federera, męczarnie Dimitrowa, Tsonga lepszy od Baghdatisa

PAP/EPA / DAVE HUNT
PAP/EPA / DAVE HUNT

Roger Federer nie miał kłopotów z pokonaniem Nikołoza Basilaszwilego i awansem do II rundy Australian Open. Też w trzech setach, tyle że w zupełnie innym stylu, zwyciężył Grigor Dimitrow. W hicie dnia Jo-Wilfried Tsonga wygrał z Marcosem Baghdatisem.

Tylko 72 minuty trwał inauguracyjny mecz Rogera Federera w 17. w karierze występie w Australian Open. Czterokrotny mistrz tego turnieju nie dał szans debiutantowi, Nikołozowi Basilaszwilemu, wygrywając 6:2, 6:1, 6:2. - To był dobry mecz. Jestem zadowolony z tego, jak zagrałem - mówił Federer, który zapisał na swoim koncie sześć asów, 92 proc. wygranych piłek po trafionym pierwszym podaniu, osiem przełamań, 31 winnerów i 20 niewymuszonych błędów. W II rundzie rywalem Szwajcara będzie Ołeksandr Dołgopołow. Ukrainiec w poniedziałek wyeliminował Ricardasa Berankisa. - To będzie wyzwanie. Dołgopołow ma wszystko: sprawność, szybkość, siłę, tenisowe IQ. W grudniu trenowałem z nim Dubaju. Dobrze go znam i wiem, że jest niebezpieczny - ocenił 34-latek z Bazylei.

W meczu dwóch byłych juniorskich mistrzów Australian Open oraz finalistów tej imprezy w kategorii seniorów Jo-Wilfried Tsonga wygrał 4:6, 6:4, 6:4, 6:2 z Marcosem Baghdatisem, podwyższając bilans bezpośrednich konfrontacji z Cypryjczykiem w głównym cyklu na 6-0. - Jestem szczęśliwy. Gra w Australii sprawia mi przyjemność. W zeszłym roku tu nie grałem, bo miałem kontuzję, więc cieszę się, że wróciłem. Z Marcosem nie gra się łatwo. To był dla mnie dobry mecz na rozpoczęcie turnieju. Chcę tu dojść jak najdalej - mówił Francuz. O III rundę Tsonga powalczy z wielkoszlemowym debiutantem, Omarem Jasiką. 18-letni posiadacz dzikiej karty sprawił niespodziankę, pokonując Ilję Marczenkę.

Grigor Dimitrow pokonał 6:3, 7:6(8), 6:3 Paolo Lorenziego. "Na papierze" wygląda to na łatwy triumf, ale Bułgar musiał się sporo napracować. Pierwszą partię wygrał pewnie, lecz w drugiej obronił cztery piłki setowe. W trzeciej natomiast przegrywał już 1:3, ale od tego momentu zdobył pięć gemów z rzędu. Kolejnym przeciwnikiem Bułgara będzie Marco Trungelliti, który w pojedynku kwalifikantów okazał się lepszy od Jozefa Kovalika.

Największą niespodzianką pierwszego dnia turnieju mężczyzn jest porażka Benoita Paire'a. Rozstawiony z numerem 17. Francuz po trzech tie brekach uległ 328. tenisiście świata, Noahowi Rubinowi. Ostatni przypadek w turnieju wielkoszlemowym, gdy zawodnik spoza 300. miejsca w światowym rankingu wygrał z rozstawionym rywalem, miał miejsce w Wimbledonie 2011, kiedy wówczas 478. na świecie Fernando Gonzalez ograł Ołeksandra Dołgopołowa. 19-letni Rubin, dla którego to największe zwycięstwo w karierze, w II rundzie powalczy z rodakiem Paire'a, Pierre'em-Huguesem Herbertem.

Nick Kyrgios nie zawiódł australijskich kibiców. Reprezentant gospodarzy na otwarcie swojego trzeciego występu w Australian Open nie oddał seta Pablo Carreno. - Spodziewałem się trudnego meczu. Było dużo nerwów i emocji, ale czułem się pewnie. To dla mnie ważne zwycięstwo - stwierdził Kyrgios, który w 1/32 finału zmierzy się z Pablo Cuevasem. - Widziałem wiele jego meczów i jestem pod wrażeniem. Grając z nim, trzeba walczyć on każdy punkt - scharakteryzował Urugwajczyka, który w poniedziałek wygrał z Yoshihito Nishioką.

Oznaczony numerem 28. Andreas Seppi potrzebował aż 220 minut, by uporać się z Tejmurazem Gabaszwilim. Następnym przeciwnikiem Włocha będzie Denis Kudla. Trudną przeprawę ma za sobą także inny rozstawiony, z "24", Roberto Bautista, który wyszedł zwycięsko z pięciosetowej bitwy z Martinem Klizanem. W II rundzie Hiszpan zagra z Dusanem Lajoviciem. Serb przegrywał 0-2 w setach z Samem Querreyem, lecz wyrównał na 2-2, po czym Amerykanin skreczował.

Pierwsze w karierach zwycięstwa w imprezie wielkoszlemowej wywalczyli Renzo Olivo i Quentin Halys. Argentyńczyk ograł w pięciu partiach Jiříego Veselý'ego i teraz stanie naprzeciw Federico Delbonisa, z kolei Francuz odprawił z kwitkiem Ivana Dodiga, a w II rundzie będzie go czekać zadanie najtrudniejsze z możliwych - pojedynek z Novakiem Djokoviciem.

Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, pula nagród w singlu mężczyzn 15 mln dolarów australijskich, kort twardy
poniedziałek, 18 stycznia

I runda gry pojedynczej:

Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja) 6:2, 6:1, 6:2
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 9) - Marcos Baghdatis (Cypr) 4:6, 6:4, 6:4, 6:2
Roberto Bautista (Hiszpania, 24) - Martin Klizan (Słowacja) 6:2, 6:3, 4:6, 2:6, 6:2
Grigor Dimitrow (Bułgaria, 27) - Paolo Lorenzi (Włochy) 6:3, 7:6(8), 6:3
Andreas Seppi (Włochy, 28) - Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) 3:6, 7:6(4), 6:4, 7:6(10)
Nick Kyrgios (Australia, 29) - Pablo Carreno (Hiszpania) 6:2, 7:5, 6:2
Noah Rubin (USA, WC) - Benoit Paire (Francja, 17) 7:6(4), 7:6(6), 7:6(5)
Dusan Lajović (Serbia) - Sam Querrey (USA) 6:7(5), 4:6, 6:4, 6:2 i krecz
Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina) - Ricardas Berankis (Litwa) 6:1, 3:6, 6:4, 6:2
Pablo Cuevas (Urugwaj) - Yoshihito Nishioka (Japonia, WC) 7:6(5), 6:1, 6:4
Renzo Olivo (Argentyna, Q) - Jiri Vesely (Czechy) 7:6(8), 2:6, 1:6, 6:4, 6:4
Marco Trungelliti (Argentyna, Q) - Jozef Kovalik (Słowacja, Q) 6:4, 7:6(1), 7:5
Omar Jasika (Australia, WC) - Ilja Marczenko (Ukraina) 6:4, 3:6, 6:0, 6:4
Quentin Halys (Francja, WC) - Ivan Dodig (Chorwacja) 6:4, 6:7(4), 6:4, 7:5

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Komentarze (9)
Seb Glamour
18.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z tego co pamiętam to Nole... 
avatar
Mind Control
18.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świetnie Omar, niestety meczu nie widziałem. Za to widziałem Tsongę, nie zachwycał. Postrasz go chociaż trochę. ;) 
avatar
jadro ciemnosci
18.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z Dołgo nawet może być trochę zabawy. Paire'a wynik "ciekawy", wiem, że on zdolny do tego jest, ale... 
avatar
GD_Sylwusiek
18.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli wszystkie jego męczarnie będą kończyły się zwycięstwem 3-0 to proszę więcej Grigor 
avatar
erefka
18.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystko ładnie , ale Roger wcale nie zachwycał. Trzeba się ogarnąć, żeby z Dolgo nie było jak z Seppim ...