Mary Joe Fernandez: Staramy się, aby nasza czujność nie została uśpiona

W dniach 6-7 lutego na Hawajach odbędzie się mecz USA - Polska w Grupie Światowej II Pucharu Federacji. W polskiej drużynie zabraknie Agnieszki Radwańskiej, ale Amerykanki podchodzą do tego spotkania ostrożnie.

W Kailua Kona podoba się zarówno Polkom, jak i Amerykankom. - Uwielbiamy być na Hawajach. Tutaj jest jak w raju, absolutnie pięknie. Pogoda jest idealna - powiedziała Mary Joe Fernandez, kapitan drużyny USA. Takie warunki (temperatura w okolicach 30 stopni Celsjusza) powinna się utrzymać także w weekend i mecz Pucharu Federacji raczej nie zostanie zakłócony przez deszcz.

W polskiej drużynie nie zagra Agnieszka Radwańska, ale Amerykanki nie czują się murowanymi faworytkami do zwycięstwa. - Staramy się, by nigdy nasza czujność nie została uśpiona. Znajdowaliśmy się już na obu końcach. Byliśmy na papierze słabsi, a wygraliśmy i byliśmy faworytami, a przegraliśmy. Poważne podejście to podstawa, zwłaszcza w zawodach drużynowych - powiedziała Fernandez.

- Czasem zawodniczka z niskim rankingiem gra najlepiej, przechodzi samą siebie. Czasem tenisistka wysoko notowana nie prezentuje się tak dobrze, gdy przychodzi do rywalizacji drużynowej. Dlatego trzeba do tego podejść bardzo poważnie i grać jak zwykle, jakby to była codzienna rzecz - dodała kapitana Amerykanek.

Grająca kapitan Polski Klaudia Jans-Ignacik na Hawaje zabrała ze sobą Paulę Kanię, Magdę Linette i Alicję Rosolską. Mary Joe Fernandez na to spotkanie powołała Venus Williams (bilans singlowych gier w Pucharze Federacji to 17-2), Sloane Stephens (1-2), Coco Vandeweghe (1-0 w deblu) i Bethanie Mattek-Sands (3-0 w deblu). Ta ostatnia w Pucharze Federacji po raz ostatni grała w 2011 roku. W ubiegłym sezonie wygrała ona w deblu Australian Open i Rolanda Garrosa w parze z Lucie Safarovą. Williams jedynych singlowych porażek doznała z Rosjankami, Jeleną Dementiewą (1999) i Anastazją Myskiną (2005).

Amerykańskie tenisistki, które wystąpią w Kailua Kona, dały dziennikarzom wskazówki i wyznały, jakie pytanie najbardziej je denerwują. - Przez ostatnie cztery lata odpowiadałam na to wiele razy, a ludzie wciąż nie wiedzą, że podkolanówki, które noszę to nie jest kwestia mody, ale to są skarpety kompresyjne - powiedziała Bethanie Mattek-Sands.

- Jak jest sytuacja kobiecego tenisa w USA? Myślę, że to jest najbardziej irytujące pytanie. To się powtarza na każdej konferencji prasowej, podczas każdego wywiadu - stwierdziła Sloane Stephens. Z kolei Venus Williams nie lubi pytania o Serenę. - Jak to jest grać ze swoją siostrą? 20 lat później... Nie widziałeś nas, jak gramy? Co sądzisz? Sam możesz wyciągnąć własne wnioski w tej kwestii - powiedziała była liderka rankingu WTA.

- Zgadzam się co do pytania o sytuację amerykańskiego tenisa. A poza tym, dlaczego przegrałaś? - tego z kolei nie lubi Coco Vandeweghe. - Oczywiście, i jak się czujesz po porażce - wtrąciła Mattek-Sands. - Oh, czuję się wspaniale, odjazdowo, znakomicie. Nie mogę się doczekać, aż znajdę się w pokoju hotelowym - dodała sarkastycznie Vandeweghe.

Amerykanki wygrały wszystkie trzy dotychczasowe mecze z Polkami, nie tracąc nawet jednego punktu. Ostatnia konfrontacja tych drużyn miała miejsce w 1990 roku w Atlancie. Jennifer Capriati, Zina Garrison i Gigi Fernandez w trzech pojedynkach oddały łącznie pięć gemów Magdalenie Mróz, Katarzynie Nowak i Renacie Skrzypczyńskiej.

W dniach 6-7 lutego obie ekipy zmierzą się w Kailua Kona na Hawajach. Ceremonia losowania gier odbędzie się w piątek. Sobotnie pojedynki rozpoczną się o godz. 22:00 czasu polskiego, natomiast niedzielne o godz. 21:00. Zwycięska drużyna powalczy w kwietniu o awans do Grupy Światowej Pucharu Federacji. Pokonany zespół będzie musiał starać się o pozostanie na zapleczu elity.

Komentarze (2)
avatar
stanzuk
5.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Ameryce strach i panika, bo Kania i rewelacyjna Alicja nadchodzą. 
omi
5.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I ona naprawde mówi to przed meczem Polkami? -_^ nie dodała tylko której sie najbardziej obawiają. Ach no tak...całego składu. Po co miała wyszczególniać.